Intel Extreme Masters był nie tylko imprezą dla fanów esportu i gamingu. W katowickim Spodku pojawili się również politycy, którzy w roku wyborczym chcieli „puścić oko” najmłodszej grupie wyborców. Czy to przyniesie pożądany skutek?
W każdym kraju rok wyborczy jest okresem, w którym politycy próbują zdobyć zaufanie różnych grup społecznych. Osoby ubiegające się o mandaty europarlamentarne czy parlamentarne coraz częściej dostrzegają, że głosy wyborców z przedziału 18-24 mogą okazać się kluczowe. Jest to główny powód, dla którego politycy odwiedzają miejsca uznawane przez ogół za "młodzieżowe". W marcu obrali sobie za cel finały Intel Extreme Masters w Katowicach oraz targi IEM Expo. Nie jest to jednak pierwsza obecność ludzi aspirujących do władzy na tym wydarzeniu.
Jako pierwszy na turnieju pojawił się w 2015 roku Janusz Korwin-Mikke. Prezes wówczas Kongresu Nowej Prawicy pojawił się na targach Expo oraz podczas turnieju ESL One: Katowice 2015. Wówczas on wraz ze swoim jednym z najbliższych współpracowników - Przemysławem Wiplerem "testowali" różne dostępne gry. Ówczesna wizyta również nie wydaje się przypadkowa. Był to rok, w którym w naszym kraju odbywały się wybory prezydenckie oraz parlamentarne i wydawało się, że to jest dobry sposób na zdobycie nowego elektoratu. Historia pokazała jednak, że nie wystarczyło to do zdobycia mandatu do Sejmu oraz na wysoki wynik w głosowaniu na głowę państwa.
Dwa lata później, po przegranych wyborach Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny pojawił się w Katowicach. Tym razem nie był to już element kampanii, lecz zapewne próba ocieplenia wizerunku po wielu niefortunnych wypowiedziach w przestrzeni publicznej na temat kobiet. Chwalił się swoją obecnością na swoich mediach społecznościowych. Korwin-Mikke był obecny kilkadziesiąt minut, po czym wyszedł z trybun rozgrywek CS:GO.
Na przełomie lutego i marca odbyła się kolejna edycja Intel Extreme Masters w katowickim Spodku. W ramach wydarzenia odbyło się kilka esportowych turniejów, w tym największy - CS:GO Major, czyli najbardziej prestiżowe rozgrywki w Counter-Strike’a: Global Offensive. Z tej okazji po raz kolejny politycy postanowili znów pokazać się w esportowym i gamingowym blasku. Czwartkowe zmagania obserwował znów Janusz Korwin-Mikke, tym razem w towarzystwie byłego kandydata na prezydenta Krakowa i zarazem jednego z najbliższych swoich współpracowników - Konrada Berkowicza. Z tej okazji obaj politycy przed wejściem do katowickiej hali urządzili konferencję prasową.
To nie koniec politycznych wizyt na tegorocznym IEMie. Tuż przed finałem turniejów w StarCraft2 oraz CS:GO targi IEM Expo oraz scenę główną w Spodku odwiedził premier Mateusz Morawiecki. W swoich wypowiedziach zachwycał się tym, że Polska jest coraz bardziej liczącym się krajem w dziedzinie technologii, branży IT oraz oczywiście gamingu. Wizyta szefa rządu nie trwała jednak długo.