Stereotypowo gry komputerowe przypisane są do ludzi młodych. Również profesjonalna scena esportowa zdominowana jest przez osoby przed trzydziestym rokiem życia. Wśród drużyn znajduje się jednak formacja, która przebija standardowe spojrzenie na sprawę.
„Mamy czas, by zabijać”
Wspomniany slogan to motto ekipy, wyłamującej się z klasycznego patrzenia na rynek. Istnieje bowiem grupa starszych osób pochodzących ze Szwecji, trenowana przez Tommy'ego „Pottiego” Ingerarssona zajmująca się grą w Counter Strike'a: Global Offensive. Drużyna posiada w swym składzie zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Średnia wieku formacji wynosi 67 lat. Zespołu należy szukać pod szyldem „Silver Snipers”.
Zaawansowana dojrzałość nie przeszkadza zawodnikom przemieszczać się po różnych krajach, by tam rywalizować w esportowych zmaganiach. Nie tak dawno team mierzył się w Rosji podczas IgroMir Expo rozgrywanych w Moskwie. Na swoim koncie najstarsza ekipa CS:GO na świecie ma także występy w Finlandii oraz Francji.
Lubią to, co robią
Nie tylko czysto sportowy aspekt ma dla nich znaczenie, choć jedna z zawodniczek – Inger „Trigger Finger” Grotteblad, jasno deklaruje, że drużyna nie zaniedbuje treningów, gdyż chce osiągać dobre wyniki.
Przede wszystkim gracze cieszą się jednak z przyjęcia przez środowisko. Często starsi ludzie cierpią na samotność, również spowodowaną wykluczeniem przez społeczeństwo. „Trigger Finger” wspomina jednak, iż formacja została ciepło przyjęta, dzięki czemu ma ona nawet swoich fanów.
Wspólna gra ma także pozytywy dla samych zawodników, gdyż za sprawą tworzenia zespołu są oni obecnie przyjaciółmi. Sama Grotteblad dała do zrozumienia, że członkowie składu znają się bardzo dobrze.
Grają dla zdrowia
Silver Snipers obalają jeszcze jeden często podnoszony przez różne osoby mit. Ludzie chcący uargumentować bezsensowność elektronicznej rozrywki, często powołują się na zdrowie. Gry kojarzą się bowiem jako preludium do wielu schorzeń postawy ciała czy też pogorszenia wzroku.
Najstarszy zespół świata ukazuje również pozytywne cechy związane z rywalizacją komputerową. Jeden z elementów wydaje się błahy, ponieważ rywalizacja sprawia im radość. W teorii poczucie zadowolenia nijak ma się do zdrowia. Gdy jednak głębiej wejdziemy w temat, to odczucie radości bezpośrednio może wpływać na organizm poprzez wytwarzanie odpowiednich związków chemicznych. Wedle badań lepsze samopoczucie wyraźnie zwiększa szanse na dłuższe życie.
Ponadto rozgrywka komputerowa, szczególnie drużynowa i opierająca się na walce z innymi ludźmi, zmusza mózg do wytężonej pracy. Taka kolej rzeczy sprawia, iż najważniejszy organ u człowieka „nie wchodzi w stan uśpienia”, gdyż cały czas produkowane są nowe połączenia nerwowe, a to może mieć wpływ na spowolnienie mentalnych skutków starzenia.
Patryk Głowacki