We wtorek gruchnęła wiadomość, że "snax" został usunięty z profilu rosyjskiej drużyny na ESEA, a stand-inem drużyny we wczorajszych meczach był Piotr „morelz” Taterka. Z godziny na godzinę pojawiają się jednak nowe informacje.
Janusz "Snax" Pogorzelski jest filarem Virtus.pro od początku dołączenia polskiego składu do dywizji CS:GO w styczniu 2014 roku. Niecałe dwa miesiące po przyjściu do organizacji osiągnął on największy sukces w swojej dotychczasowej karierze - wygrał turniej EMS One w Katowicach, czyli turniej rangi Major - nieoficjalnie Mistrzostwa Świata w CS:GO.
Późniejsze lata również były obfite w sukcesy krakowskiego zawodnika. Zwycięstwo podczas pierwszego sezonu ELEAGUE Premier w Atlancie, triumf ESEA Pro League, czy drugie miejsce podczas ELEAGUE Major również w Atlancie, są to największe sukcesy w historii występów polskich drużyn CS:GO na arenie międzynarodowej.
Niestety od ponad roku Virtusi są pogrążeni w kryzysie. W marcu szeregi drużyny opuściła legenda polskiego esportu - Wiktor "TaZ" Wojtas, którego miejsce zająć Michał "MICHU" Muller. Jednak jego pojawienie w zespole nie poprawiło znacząco gry najlepszej polskiej drużyny w historii.
Pogłoski o kolejnych zmianach są bardzo wiarygodne. Z zespołu miałby odejść Janusz "snax" Pogorzelski, którego zastąpić powinien Piotr "morelz" Taterka, obecnie grający w barwach Tomorrow.gg. Taterka był znany z występów między innymi w organizacji PRIDE. O zdanie w tej sprawie zapytaliśmy komentatora i eksperta CS:GO - Olka "vuzzey" Kłosa.
Zapytaliśmy również o to jaki mógłby być zamysł w dołączeniu Pogorzelskiego do "Myszek".
Komentator esportowy również powiedział kilka słów o tym, czy "morelz" jest pretendentem do zajęcia miejsca "snaxa".
Temat ten jest bardzo dynamiczny. W najbliższych dniach, może godzinach historia "snaxa" oraz "morelza" powinna się wyjaśnić.
AKTUALIZACJA:
W środowe popołudnie mousesports potwierdziło zakontraktowanie w swoich szeregach Janusza "snax’ Pogorzelskiego. Polak zastąpi Martina "STYLKO" Styk ze Słowacji, który w ostatnim okresie nie spisywał się najlepiej w barwach "Mysz".
Jak na razie nie znamy szczegółów dołączenia 24-letniego krakowianina do ekipy mousesports.
Krzysztof Chałabiś