Wygląda na to, że większość graczy wolne chwile na kwarantannie postanowiła spędzić w Modern Warfare. Gracze zgłaszają problemy z łączeniem się do serwerów oraz błędy sugerujące przerwy techniczne.
Nie da się ukryć, że Call of Duty znajduje się aktualnie w stanie, w jakim nie było od długich lat. Chociaż Black Ops 4 wśród weteranów cieszył się sporą popularnością, a Blackout próbował zgarnąć społeczność battle royale, próby z zeszłego roku nijak mają się do tego, z czym mamy do czynienia w sezonie Modern Warfare.
Tytułowi przywołującemu na myśl bardziej oldschoolowe Call of Duty udało się przyciągnąć sporą bazę graczy. Zniknęło tempo Black Opsa 4 i dynamika z jetpacków. Przyszli jednak miłośnicy Battlefielda, potężne tryby z pojazdami i fani bardziej realistycznego gameplayu. W połączeniu z wyjątkowo udanym Call of Duty: Warzone, Activision skutecznie wrzuciło Call of Duty z powrotem do mainstreamu.
Swoje robi na pewno również kwarantanna. Szkoły zostały zamknięte, większość ludzi pracuje z domu, a kiedy brakuje rozrywki, obok książek i Netflixa czeka również konsola lub komputer.
Wysoka liczba graczy zainteresowanych Call of Duty oznacza również, że serwery muszą przygotować się na większe obciążenie, co ostatnio niestety sprawiało nieco trudności. Problemy zaczęły się w środę, 22 kwietnia. Popularna strona DownDetector (https://downdetector.com/status/call-of-duty/map/), która na bieżąco śledzi stan serwerów Call of Duty, zaczęła donosić o kolejnych błędach.
Niemalże każdego dnia ktoś ma jakieś problemy z zalogowaniem się do gry. Zazwyczaj liczba zgłoszeń na DownDetector wynosi kilkaset. W środę były to ponad cztery tysiące. Nie ulegał więc większej wątpliwości fakt, że serwery nie działają tak, jak zwykle. Niektórzy po prostu nie mogli się połączyć, inni stali w 20-minutowych kolejkach, a jeszcze kolejni dostawali informację o przerwie technicznej.
Nie pomagał również brak wyraźnej odpowiedzi ze strony Activision. Na coraz to częstsze zgłoszenia support zaczął odpowiadać standardowymi w takich sytuacjach sugestiami, proponując wyczyszczenie folderów cache czy resetowanie routera.
Sądząc jednak po liczbie najświeższych zgłoszeń na DownDetector, sytuacja może powoli się uspokajać. Activision byłoby również zmuszone do oficjalnego ogłoszenia, gdyby stan serwerów Call of Duty utrzymywał się przez dłuższy czas. Gracze wciąż zgłaszają okazjonalne problemy, ale zniknęła częstotliwość z ostatniego wieczora. Następnym razem trzeba więc uzbroić się z cierpliwość i śledzić support Activision na social mediach.