Reklama

Chiny banują Steam?

​Wszystko wskazuje na to, że albo Chiński rząd zbanował globalną wersję Steam, albo platforma boryka się z atakiem hakerskim.

Chiny bardzo rygorystycznie podchodzą do tego, w co mogą grać ich obywatele. Chińska wersja Steam zawiera raptem 103 tytuły, które można kupić, pobrać i grać, będąc obywatelem Państwa Środka. Użytkownicy oczywiście robią wszystko, by móc korzystać z globalnej wersji platformy, ale i to obecnie stało się niemożliwe. Wygląda na to, że globalna wersja Steam została całkowicie zbanowana i zakazana przez rząd chiński.

O zdarzeniu poinformowały TheGamer i The Verge. Globalna wersja Steam jest obecnie niedostępna w Chinach. Nie jest jasne, czy chiński rząd faktycznie zakazał globalnej wersji Steam, czy platforma została tymczasowo wyłączony z jakiegoś innego powodu. Może być też tak, że Steam jest ofiarą ataku DNS lub DDoS. Wkrótce sprawa powinna się wyjaśnić, a do opinii publicznej trafić oficjalna informacja.

Reklama

Globalny Steam zakazany w Chinach

Nie byłoby nic dziwnego, gdyby okazało się, że Chiny oficjalnie zakazały Steam, ponieważ rząd od lat zakazuje wielu gier wideo i usług związanych z gamingiem. Tylko w tym roku Chiny podjęły kroki w celu zakazania PUBG eSports, a także ograniczenia czasu, jaki nieletni mogą spędzać na graniu w gry wideo.

Na początku tego roku Chiny zaczęły egzekwować nowe, jeszcze surowsze przepisy, zgodnie z którymi nieletni mogą grać w gry wideo tylko trzy godziny tygodniowo i tylko w określonych ramach czasowych. Władze chińskie uzasadniają, że ograniczenia te pomogą w walce z uzależnieniem od gier wideo u dzieci i nastolatków.

Możliwe, że globalna wersja Steam wkrótce znów będzie dostępna, ale jest też możliwe, że pozostanie zbanowana. Zobaczymy na jak długo. Jeśli ban lub atak hakerski okażą się prawdą, wkrótce powinny wyjść na jaw nowe informacje dotyczące sprawy. Prawdopodobnie szybciej dowiemy się czegoś o tej sytuacji od samego Valve niż z oficjalnego komunikatu rządu chińskiego. W obu przypadkach będziemy informować naszych czytelników o tym, jak rozwija się sprawa. 


ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy