Największy symbol zdobywanych goli przez polskiego napastnika AC Milan czyli cieszynka, która symbolizuje strzał z dwóch rewolwerów pojawi się w najnowszym eFootball PES 2020. Jest to duże zaskoczenie ze strony KONAMI.
Krzysztof Piątek robił furorę na włoskich boiskach w poprzednim sezonie. Najpierw zaczął seryjnie trafiać do bramek w barwach Genoa CFC. Następnie w zimowym okienku transferowym postanowił zmienić klub i za 36 milionów euro przeszedł do słynnego włoskiego AC Milan. Niemal od samego początku, gdy zdobywał gole na włoskich boiskach w Pucharze Włoch oraz Serie A, demonstrował swoją charakterystyczną cieszynkę - krzyżował ręce i imitował strzały z rewolweru. Kibice niemal natychmiastowo zaczęli kojarzyć Polaka właśnie z tym gestem.
Producenci gier piłkarskich wydanych w ubiegłym roku tj. FIFA 19 czy PES 2019 nie byli przygotowani na tak wspaniałą formę Polaka, więc w popularnych tytułach nie było oryginalnych skanów twarzy Piątka oraz jego sposobu radości po zdobywanych golach. Teraz wiele wskazuje na to, że będzie inaczej, a przynajmniej w jednym z tych dwóch największych tytułów.
W opublikowanej przez japońskie studio KONAMI zapowiedzi gry jednym z bohaterów jest postać Krzysztofa Piątka. Azjaci prezentują w pełni licencjonowane rozgrywki Serie A TIM i możliwość rozgrywania derbów (między innymi Mediolanu). Krzysztof Piątek zaprezentowany jest jako postać, która w barwach AC Milan zdobywa gola przeciwko lokalnemu Interowi.
Na filmiku po zdobyciu gola postać Polaka charakterystycznie krzyżuje ręce i "strzela" z nich jak z rewolweru. Warto również podkreślić, że Piątek ma swoją zeskanowaną twarz w grze, lecz poziom jej odwzorowania nie stoi na wysokim poziomie. Można mieć jednak nadzieję, że w tej kwestii różne aktualizacje wniosą istotne poprawki.
Czy EA Sports z FIFĄ 20 również pójdą w tę stronę i odwzorują realistycznie polskiego napastnika? Na razie nic na ten temat nie wiadomo. Do sieci nie wyciekły jak dotąd żadne informacje o przeprowadzanych skanach twarzy zawodników włoskiego AC Milanu. Piątek jednak tak bardzo głośno zasłynął w europejskim futbolu w minionym sezonie, że wielu kibiców z Polski i Włoch nie wyobraża sobie realistycznej postaci reprezentanta naszego kraju w najnowszej FIFIE.