Esport Tour 2022 Series 2: Dwie polskie formacje poza turniejem!
Środa była ważnym dniem dla Polaków w rozgrywkach Esport Tour 2022 Series 2. Ungentium oraz PACT walczyły w grupie D o to, by zachować szanse na awans do fazy pucharowej turnieju. Niestety reprezentanci naszego kraju nie pokazali się z najlepszej strony. Zapraszamy do podsumowania.
O poranku, bo już o godzinie 9:00 na serwerze pojawili się gracze MASONIC oraz Ungentium. To pokłosie przełożonych spotkań we wtorek, gdyż drużyny miały obowiązki wynikające ze startu w innych rozgrywkach. Mecz był niezwykle emocjonujący. Pierwsza mapa - Vertigo zakończyła się wygraną MASONIC po dogrywce 19:16.
Duńczycy tym samym przybliżyli się do awansu z grupy. Ungentium jednak błyskawicznie wzięło się do roboty. Polacy odrobili straty po świetnej rozgrywce na Dust2. Polacy zniszczyli wręcz rywala, wygrywając imponującym wynikiem 16:3. Mecz rozstrzygnął się na mapie Ancient.
Tam MASONIC wróciło do swojej bardzo dobrej dyspozycji. Ungentium jeszcze w pierwszej połowie próbowało nawiązać kontakt. Później jednak gra "Biało-Czerwonych" mocno się posypała. Polacy przegrali do ośmiu i tym samym skomplikowali sobie kwestię awansu do fazy play-off.
MASONIC - Ungentium 2:1
Mecz grupy D, który decydował o tym, która z drużyn pożegna się z rozgrywkami Esport Tour 2022 Series 2. PACT podejmował EC Kyiv. Niestety gracze z Polski od początku nie prezentowali się najlepiej na tle zawodników reprezentujących organizację ze stolicy Ukrainy.
Już pierwsza połowa na Ancient sygnalizowała słabą dyspozycję naszych rodaków. Przegrywali oni 5:10, gdy była to wybrana przez nich lokacja. W drugiej połowie Polacy odrobili znaczną większość strat. To jednak było niestety zbyt mało, by mogli wyjść na prowadzenie. Ostatecznie EC Kyiv wygrało 16:14 po świetnej końcówce. Tym samym nasi wschodni sąsiedzi wykonali bardzo istotny krok, by pozostać w turnieju.
Dust2 został już kompletnie zdominowany przez ukraińskich zawodników. Przejęli oni inicjatywę od samego początku, byli dużo skuteczniejsi taktycznie oraz strzelecko. Przełożyło to się na wynik 11:4 po pierwszych piętnastu odsłonach. Nie był to wynik, z którego PACT nie mógł wyjść, lecz była to bardzo trudna sztuka.
Zgodnie z oczekiwaniami jednak, kijowianie bronili wyniku i ostatecznie wygrali 16:8, tym samym wyrzucając PACT z rozgrywek. Niestety to czwarta polska formacja, która opuściła zawody w fazie grupowej. Kibice znad Wisły na pewno są zawiedzeni takim rozwojem wydarzeń.
PACT - EC Kyiv 0:2
Kijowianie po wyeliminowaniu PACT-u ewidentnie byli rozpędzeni. Na Vertigo wybranym przez Polaków widzieliśmy jednak bardzo wyrównany bój. Pierwsza połowa należała jednak minimalnie do graczy z Ukrainy, którzy na półmetku prowadzili 9:6. Grali oni jednak po stronie antyterrorystów, przez co taki rezultat był nieco łatwiejszy do osiągnięcia.
W drugiej połowie Ungentium odwróciło losy spotkania i Polacy odrobili poniesione wcześniej straty. Nie wystarczyło to do wygrania w ciągu piętnastu rund, ale wystarczyło do tego, by była dogrywka. Tam EC Kyiv okazało się minimalnie lepsze i wygrało 19:17.
Niestety na Dust2 nie widzieliśmy tak bardzo wyrównanej potyczki. Gracze z Kijowa wygrali aż siedem pierwszych rund, kładąc Polaków na deski. Mało kto mógł się spodziewać tak mocnego otwarcia ze strony naszych wschodnich sąsiadów. Polacy odrobili większość poniesionych wtedy strat. Do przerwy po piętnastu rundach EC Kyiv miało trzypunktową przewagę (9:6).
Jednak po zmianie stron widzieliśmy katastrofę w wykonaniu reprezentantów naszego kraju. Ungentium nie zdobyło żadnej rundy w drugiej części, przegrywając ich aż siedem. Tym samym mecz zakończył się wynikiem 16:6 i Ungentium zostało piątą drużyną z Polski, która nie przebrnęła fazy grupowej.
Ungentium - EC Kyiv 0:2