To, co jeszcze niedawno byłoby niemożliwe, właśnie stało się faktem. Łukasz "Puki Style" Zygmunciak wygrał plebiscyt na "Ulubionego Sportowca" według głosowania w TVP Sport. Polski zawodnik League of Legends w finale rozprawił się z kapitanem Wisły Kraków - Jakubem Błaszczykowskim.
"Puki Style" to objawienie!
Trudno znaleźć większe zjawisko internetowe w świecie około sportowym, jakim jest zawodnik K1ck Neosurf. Zygmunciak podbił serca tysięcy internautów, gdy wraz ze swoją drużyną dotarł do finału EU Masters, czyli League of Legendsowego odpowiednika UEFA Ligi Europy w piłce nożnej. Mimo że doczekaliśmy się w ubiegłym roku wicemistrza świata - Marcina "JankoSa" Jankowskiego, osiągnięcie "Puki Style’a" jest godne szacunku.
Niestety od kilku lat polski esport cierpi na brak sukcesów na arenach międzynarodowych. Przez lata kibice sportów elektronicznych byli "karmieni" regularnymi bardzo dobrymi występami polskiej dywizji CS:GO w barwach Virtus.pro.
Od momentu kryzysu w 2017 roku, polski kibic esportowy jest bardzo spragniony dobrych rezultatów i każdy jeden spotyka się z bardzo dużym zainteresowaniem. Nie inaczej było w przypadku "Puki Style’a".
Jest jedna cecha, która czyni to zjawisko wyjątkowym - rozmiar popularności Zygmunciaka. 26-latek w kilkanaście godzin stał się jedną z największych gwiazd na polskim Twitterze.
Dzięki akcji wielu tysięcy internautów, o naszym rodaku słyszano na niemal każdym zakątku świata. Taki ruch w mediach społecznościowych spowodował zainteresowanie mediów tradycyjnych, jak telewizja.
"Puki Style" rozłożył gwiazdy sportu
Redakcja TVP Sport nominowała esportowca do walki o miano "Ulubionego Sportowca" według internautów Telewizji Publicznej. Miniturniej odbywał się na łatwych zasadach - stworzono cztery grupy i z każdej awansowały po dwie postacie, które uzyskały najwięcej głosów. Następnie oni spotykali się w półfinałach, by wylądować w finałowym rozstrzygnięciu.
Te wszystkie etapy z powodzeniem przeszedł "Puki Style" pokonując takie gwiazdy jak Kamil Stoch, Andrzej Gołota czy wreszcie Robert Lewandowski. W wielkim finale naprzeciw esportowca stanął kapitan Wisły Kraków - Jakub Błaszczykowski. Tutaj fani esportowi znów dali o sobie znać.
26-latek wygrał w przybliżeniu stosunkiem 65 procent do 35. Znów była znacząca przewaga nad rywalem, lecz nie taka, jak w przypadku rywalizacji z Robertem Lewandowskim. Triumf esportowca w sportowym plebiscycie jest jednak czymś nowym w naszym kraju i być może ta akcja sprawi, że esport zacznie być w Polsce traktowany z odrobinę większą powagą niż dotychczas.