FIFA 21 bez wersji demo
Electronic Arts zrywa ze świecką tradycją i w tym roku nie zaoferuje demonstracyjnej wersji kolejnej odsłony serii FIFA. Twórcy wyjaśniają, że wolą skoncentrować się na premierze FIFA 21 i nie chcą dokładać sobie obowiązków. Gracze krytykują, że to chęć ukrycia małej liczby nowości w tym roku.
"Nie przygotowujemy dema FIFA 21. Zamiast tego podjęliśmy decyzję, by skupić wysyłki deweloperskie na dostarczeniu jak najlepszych wrażeń w pełnej wersji na obecnej i następnej generacji konsol" - napisano w komunikacie opublikowanym na koncie serii w serwisie Twitter.
Prawdą jest, że w tym roku Electronic Arts można chyba wytłumaczyć. Twórcy muszą bowiem przygotować produkcję na konsole PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S, a jednocześnie muszą zmagać się ze skutkami globalnej pandemii koronawirusa. To może wyjaśniać brak zasobów na wersję demo.
Dla porównania, Konami zrezygnowało w tym roku z pełnoprawnej odsłony Pro Evolution Soccer, stawiając zamiast tego na rozbudowane rozszerzenie, w niższej cenie. Na taką utratę zysków EA nie chciało się zdecydować, zwłaszcza w obliczu perspektywy wydania pozycji na nowych konsolach.
FIFA 21 debiutuje 9 października na PC (przez Origin lub Steam), PlayStation 4 oraz Xbox One. Tego samego dnia ukaże się Nintendo Switch Legacy Edition, a więc FIFA 20 ze zaktualizowanymi składami. Jeśli jesteśmy abonentem EA Play, będziemy mogli grać od 1 października, ale tylko przez 10 godzin.
Co więcej, jeśli zdecydujemy się na zakup droższego wydania FIFA 21 Ultimate Edition, produkcję - bez żadnych ograniczeń w czasie dostępu - włączymy już od 6 października. Odsłony Stadia, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S nie mają jeszcze konkretnych dat premier, ale są planowane.
W kwestii nowości na oficjalnej stronie gry znaleźć można hasła, takie jak Agile Dribbling (drybling z piłką pomiędzy nogami), Positioning Personality (lepsze pozycjonowanie na boisku), Creative Runs (nowy sposób wydawani poleceń kolegom), a do tego lepsze radzenie sobie z kolizjami piłkarzy.