GCM: Polskie zespoły w odwrocie, wyjątkiem PACT
Za nami pierwsze spotkania rozgrywane w ramach Games Clash Masters. Wszystkie formacje odbyły swoje inauguracyjne spotkania.
Jako pierwsze do rywalizacji przystąpiło Kinguin, które zmierzyło się z Heroic. W pierwszej połowie spotkania obie drużyny toczyły dość równą walkę i choć Skandynawowie prowadzili, to wynik pozostawał sprawą otwartą (9:6). Po zmianie stron Asger „AcilioN” Larsen i spółka kompletnie zdominowali jednak przebieg mapy, nie pozwalając przeciwnikowi powiększyć swojego dorobku punktowego.
Heroic – Kinguin 16:6 – dust2
Następnie na scenę wyszli zawodnicy x-kom Team oraz Red Reserve. Od startu spotkania to w większości szwedzka drużyna miała zapas punktowy. W szeregach „RR” świetnie spisywał się Hampus „hampus” Poser. Po pierwszej połowie, przegranej wynikiem 6:9, x-kom znalazł sposób na przeciwnika, wyrównując stan meczu (10:10). W końcówce więcej do powiedzenia mieli natomiast Skandynawowie, ostatecznie wygrywając mecz.
Red Reserve – x-kom Team 16:12 – inferno
Kolejne spotkanie odbyło się pomiędzy PACT, a Sprout. Choć to niemiecko-duńska mieszanka była faworytem pojedynku, to od początku Polacy przejęli inicjatywę (6:1). Z czasem Timo „Spiidi” Richter i spółka zmniejszyli straty (7:8). Następnie PACT ponownie był w stanie powiększyć swoje prowadzenie (12:7). Międzynarodowy team zdołał doprowadzić do wyrównania (14:14), lecz dwie ostatnie rundy wpadły na konto polskiej formacji, która tym samym zwyciężyła w spotkaniu.
PACT – Sprout 16:14 – train
Ostatnim meczem w pierwszej rundzie zmagań było starcie AGO Esports z Fragsters. Początek meczu był udany dla „Jastrzębi”, gdyż zdobyły one kilku punktową zaliczkę (5:0). Duńczycy szybko jednak wyrównali (5:5), by od tego momentu toczyć wyrównany bój z przeciwnikiem, a nawet objąć wyraźne prowadzenie (13:10). Polacy mieli problem z bromieniem bombsite'ów, co przełożyło się na ich ostateczną porażkę.
Fragsters – AGO Esports 16:11 - dust2
Patryk Głowacki