IEM Katowice 2022: Poznaliśmy finalistów turnieju
Drugi dzień zmagań IEM Katowice 2022 dobiegł końca. Katowicki Spodek rozgrzany został do czerwoności, a wszyscy entuzjaści Counter-Strike: Global Offensive dostali to, czego oczekiwali czyli ogrom emocji i wysoki poziom esportowy. Finaliści zmagań są już znani. Czy w niedzielę Spodek "odleci"?
Pierwszy z półfinałów, przez ekspertów i znawców okrzyknięty został małym, wczesnym finałem. Ekipa "NiKo" oraz fantastycznie dysponowanego na tym turnieju 16-letniego "m0NESY" podejmowała rosyjsko-ukraińską formację, na której czele stoi supergwiazda CS:GO - "s1mple".
Inferno rozpoczęło się mocnym akcentem ze strony G2 Esports, czyli formacji, która zdecydowała się na wybór tej mapy. G2 bardzo szybko zyskało sporą przewagę. W pewnym momencie, prowadzili już 10 do 2.
Natus Vincere było jeszcze w stanie powalczyć pod sam koniec meczu, ale okazało się, że pojedyncze zrywy to za mało, by skutecznie powstrzymać ekipę "NiKo". Genialny "s1mple" tym razem musiał uznać wyższość rywali i to właśnie G2 Esports ujrzymy na dużej scenie katowickiego Spodka w niedzielnym finale.
Natus Vincere 0:2 G2 Esports
Esportowy spektakl zapewniła wszystkim kibicom zgromadzonym na Spodku międzynarodowa ekipa FaZe Clan. Dowodzony przez "karrigana" skład doskonale wyglądał pod względem taktycznym, jak i czysto strzeleckim.
FaZe potrzebowało zaledwie dwóch, dosyć łatwo - dodajmy, wygranych map, by w świetnym stylu zameldować się w finale. Najjaśniejszym punktem zespołu był "broky", który w całym meczu zanotował 46 zabójstw przy 17 śmierciach.
FaZe Clan 2:0 Heroic
Zarówno dwa piątkowe mecze ćwierćfinałowe, jak i dwa sobotnie spotkania półfinałowe kończyły się na dwóch mapach. Starcie finałowe pomiędzy FaZe Clanem a G2 Esports zaplanowano na godzinę 17:00. Mecz odbędzie się w systemie Best of 5 (do 3 wygranych map).