Sporty elektroniczne stały się w ostatnich latach bardzo łakomym kąskiem, jeśli chodzi o inwestycje przez ludzi związanych ze sportem lub szerzej rozumianą popkulturą. Do gwiazd, które zainwestowały swoje środki w branżę esportową należą tak znane postacie jak Fernando Alonso, Shaq O’Neil, Andre Gomes czy nawet słynny Michael Jordan. Wśród piłkarzy nożnych jest to jeszcze względnie mało popularny kierunek inwestycji, lecz i wśród sportowców z tej dziedziny zaczynają pojawiać się na rynku duże esportowe inwestycje.
Dwaj znani włoscy piłkarze - legenda AS Romy, a aktualnie piłkarz Boca Juniors Buenos Aires Daniele De Rossi oraz aktualny skrzydłowy rzymskiego klubu Alessandro Florenzi postanowili zainwestować środki w organizację esportową Mikers. 36-letni De Rossi przyznał, że wcześniej nie był wtajemniczony w świat sportów elektronicznych i dopiero teraz odkrywa tę dziedzinę.
- Niedawno odkryłem ten świat i muszę przyznać, że jest podobny do sportu, jaki znamy. Miliony dzieci traktują esportowców jak idoli - to ewolucja pojęcia rozrywki, która idzie w parze z rozwojem rynku gier wideo, mówiąc ogólnie, rynku cyfrowego. Po prostu zobaczcie, co się dzieje w USA, gdzie hale sportowe są wypełniane przez duże imprezy - może pewnego dnia podobnie będzie również we Włoszech - przyznaje 117-krotny reprezentant Włoch.
W ciągu najbliższych tygodni powinniśmy poznać dokładniejsze szczegóły transakcji pomiędzy Mikers a zawodnikami związanymi z AS Romą. Nie jest jasne bowiem, jak duża część udziałów trafiła w ręce piłkarzy. Obserwatorzy przewidują jednak, że piłkarze będą mieli bardzo duży wpływ na kształt rozwoju organizacji w najbliższym czasie.
Włoska organizacja, która powstała przed dwoma laty posiada w swoich szeregach między innymi zawodników StarCraft II, FIFY, Rocket League czy mniej popularnego tytułu z gatunku battle royale - Clash Royale. Przedstawiciele dywizji Rainbow Six Siege zdobyli niedawno Mistrzostwo Włoch właśnie w tym tytule. Gracze pozostałych drużyn również stanowią włoską czołówkę esportową.
Ciekawostką jest fakt, że dywizję StarCrafta reprezentuje między innymi polski gracz - 21-letni Piotr "souL" Walukiewicz, który znajduje się w szeregach organizacji od stycznia 2019. Niestety jak na razie, reprezentant naszego kraju nie odniósł większych sukcesów w barwach włoskiego pracodawcy.
Można się spodziewać, że w najbliższej przyszłości organizację czeka znaczny rozwój. Inwestycja dwóch znanych piłkarzy odbiła się szerokim echem w mediach różnego rodzaju, zatem niewykluczone, że kolejni sponsorzy niebawem dołączą do Mikers. Wielce prawdopodobne jest również, że "klub" powiększy swoje grono zawodników o kolejne dywizje, by rywalizować na jeszcze większym polu esportowym. Potwierdza to między innymi CEO organizacji Paolo Cisaria, który już zapowiedział, że zostanie przyśpieszony rozwój dwóch nowych inicjatyw - prawdopodobnie chodzi o rozbudowę pionu esportowego.
