"PashaBiceps" opublikował film z przekazem dla młodych graczy

Fragment materiału filmowego zamieszczonego na oficjalnym kanale YT gracza /materiały źródłowe

Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski od grudnia pozostaje bez organizacji. Słynny zawodnik CS:GO powrócił do streamów. Nie jest to jednak jego jedyna nowa aktywność. Teraz postanowił zostać YouTuberem.

Wskutek kryzysu drużyny, skład drużyny Virtus.pro został zmieniony. Odeszli z niej "neo", "morelz" oraz właśnie "pashaBiceps". O aktywności tego ostatniego jest w mediach najgłośniej. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników CS:GO na świecie powrócił do kariery streamera, z której był znany przed kilkoma laty. Na swoich transmisjach gromadził kilkadziesiąt tysięcy ludzi, co udowadniało jego wielką popularność.

Teraz Jarząbkowski postanowił wejść w buty YouTubera. Na razie nie wiadomo, jakiego typu będzie produkował treści. Być może będą to najciekawsze jego mecze, vlogi czy śmieszne fragmenty streamów znane jako "funny moments". Początek kanału "Pashy" jednak nie jest najlepszy. Jego pierwszy filmik promujący kanał w ciągu jednej doby osiągnął 75 tysięcy wyświetleń (stan na 11 stycznia godz. 15:00).

Reklama

Informacja ta na pewno zrobiła duże poruszenie w środowisku związanym stricte z CS:GO. W komentarzach pod produkcją można znaleźć opinie takich ludzi jak "izak" czy Gabriel "FalleN" Toledo - jeden z czołowych graczy CS:GO na świecie.

Na pewno będziemy śledzić dalsze poczynania "Pashy" na YouTube. Jego przyszłość jest wielką zagadką dla kibiców esportu na całym świecie. Prawdopodobnie będzie to kanał dwujęzyczny - polski i angielski, gdyż Jarząbkowski ma fanów na całym świecie. 

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: pasha | esport | CS:GO
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy