"Puki Style" kontra legenda Wisły Kraków w plebiscycie TVP

Łukasz "Puki Style" Zygmunciak v Jakub Błaszczykowski /AFP

​Aktualnie jeden z najpopularniejszych polskich esportowców - Łukasz "Puki Style" Zygmunciak dotarł do finału plebiscytu na "Ulubionego Sportowca". W ostatecznym starciu zmierzy się z piłkarskim reprezentantem Polski i kapitanem Wisły Kraków - Jakubem Błaszczykowskim. Rywalizacja obu panów zapowiada się bardzo interesująco.

Gwiazdy innych światów

Ciężko znaleźć punkty zbieżne Błaszczykowskiego i Zygmunciaka. Obaj są idolami w swoich środowiskach, lecz te środowiska diametralnie się od siebie różnią. Błaszczykowskiego znają miliony Polaków. To on strzelał gola Rosjanom na Euro 2016 czy cztery lata później w spotkaniach przeciwko Ukrainie czy Szwajcarii na francuskich boiskach.

Ponadto "Kuba" jest prawdziwą legendą Wisły Kraków. To z tego klubu wypłynął na wielkie wody, odchodząc do Borussii Dortmund. Po latach skrzydłowy wrócił pod Wawel, by objąć funkcję kapitana i...współwłaściciela klubu.

Reklama

Po drugiej stronie jest Łukasz "Puki Style" Zygmunciak. Jest on zawodnikiem League of Legends reprezentującym "klub" K1ck Neosurf. Największym sukcesem zawodnika jest dotarcie do finału EU Masters, czyli esportowego odpowiednika Ligi Europy z futbolu. Popularność zawodnika w mediach społecznościowych urosła do wielkich rozmiarów.

Na dobę przed finału niemal momentalnie stał się gwiazdą polskich mediów społecznościowych, szczególnie Twittera. Nie ma co ukrywać, że główną bazą fanów Zygmunciaka są ludzie młodzi, czyli nieco inna grupa, niż Błaszczykowskiego, którego zna większość Polaków. Dlatego też kwestia rozstrzygnięcia tego głosowania będzie bardzo interesująca.

Esportowiec "Ulubionym Sportowcem"?

Między środowiskami esportowymi i sportowymi od lat trwa dyskusja na temat związków esportu ze spotem. Czy należy obie rozrywki zrównywać ze sobą prawnie, łączyć ze sobą oraz ile ze sportu jest w esporcie. Ile osób tyle zdań. Ludzie ze środowiska sportowego są raczej przeciwni zrównywaniu sportów elektronicznych ze sportem tradycyjnym, ale również wśród fanów gier video nie brakuje podobnych głosów. Spory jednak są.

Kamyk do ogródka wrzuciło również TVP Sport. Sportowa redakcja Telewizji Polskiej zauważyła ogromną popularność zawodnika League of Legends i umieściła go w plebiscycie na...."Ulubionego Sportowca" według głosujących internautów.

Mogłoby się wydawać, że Mariusz Wlazły, Andrzej Gołota, Kamil Stoch czy w końcu Robert Lewandowski mają dostatecznie dużą bazę fanów, by pokonać esportowego zawodnika. Jednak....nie, to się nie stało.

Okazało się, że w internecie fani gier video potrafią przeprowadzić ogromną mobilizację. Zygmunciak wręcz zmiażdżył swoich zasłużonych sportowych konkurentów. Nie miał nawet problemu z Lewandowskim, z którym wygrał stosunkiem głosów 82,04 procent do 17,96 procent. Trzeba przyznać, że taki rezultat robi wrażenie. Teraz jednak może być jeszcze trudniej, ale czy na pewno?

Kuba Błaszczykowski w internecie jest bardzo popularnym sportowcem. Głównie dotyczy to Twittera, gdzie kibice krakowskiej Wisły są bardzo zmobilizowani. "Wiślacki" Twitter jest jednym z najbardziej aktywnych piłkarskich środowisk w internecie. Wyniki na nieco ponad dobę przed zakończeniem głosowania nie pozostawiają jednak złudzeń, kto rządzi w polskim internecie.

Według danych na stronie TVP z 21 maja, nad ranem prowadził "Puki Style". W przybliżeniu esportowiec otrzymał 65 procent głosów. Nie jest to tak miażdżąca przewaga jak w poprzednich pojedynkach, lecz wiele wskazuje na to, że Zygmunciak jest na ostatniej prostej do triumfu nad Błaszczykowskim. Czy kibice Wisły się zmobilizują? Czy esportowcy wygrają tą internetową batalię? O tym przekonamy się już w czwartek o godzinie 23:00, kiedy głosowanie zostanie zakończone.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Puki style
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy