Profesjonalny streamer Call of Duty - Carl Riemer - został zbanowany na platformie Twitch.tv, po tym jak podczas transmisji na żywo wyciągnął broń i strzelił do jednego ze swoich monitorów. Jak później tłumaczył, był pewien, że broń jest rozładowana. Na całe szczęście w incydencie nikt nie ucierpiał.
W opublikowanych po całym wydarzeniu materiałach wideo gracz wyjaśnia, że był pod wpływem, co ma go chyba w jakimś stopniu usprawiedliwiać. "Suko, powiedz, że nie mam forsy!" - zażartował Riemer, po czym sięgnął po leżący obok pistolet i - faktycznie - dwukrotnie pociągnął zamek.
To powinno sprawić, że broń będzie pusta, zwłaszcza, że mężczyzna widział wypadający na biurko pocisk. Byłby bezpieczny, gdyby w broni nie było magazynka, lecz tak nie było, więc mężczyzna po prostu załadował kolejny nabój. W czujności przeszkodził zapewne skonsumowany alkohol.
Puszkę po piwie widać wyraźnie w zapisie wideo. Riemer nacisnął spust, a ofiarą padł pojemnik z proszkiem energetycznym G Fuel, metalowy kubek oraz jeden z monitorów. "Dopiero co wyjąłem magazynek!" - skomentował zaszokowany mężczyzna, który magazynka wyraźnie nie wyjął.