Prime Day to jeden z najważniejszych dni w kalendarzu firmy Amazon - wielkie, międzynarodowe święto komercji i przecen w tym ogromnym sklepie internetowym. To także idealny czas na strajk pracowników tej korporacji, od dawna narzekających na niską płacę i fatalne warunki w magazynach.
Strajki zapowiedzieli między innymi pracownicy w centrach dystrybucyjnych w Polsce, Niemczech i w Hiszpanii, a także w niektórych miejscach w Stanach Zjednoczonych, jak w stanie Minnesota. Co jednak interesujące, wsparcie zapowiedziało kilku streamerów w popularnym serwisie Twitch.
Dawid i Jeff Bezos
Skąd takie połączenie? Warto przypomnieć, że Amazon kupił Twitch w sierpniu 2014 roku, płacąc niecały miliard dolarów. Od tego czasu obie firmy są bezpośrednio powiązane, a na Prime Day przygotowano nawet specjalną transmisję na żywo pod niefortunnym tytułem "Twitch Sells Out".
Tymczasem sam Amazon nie bez przyczyny jest jedną z największych korporacji na świecie. Dopiero w ubiegłym roku pracownicy w USA zdołali wywalczyć płacę minimalną na poziomie 15 dolarów, a w sieci regularnie pojawiają się doniesienia o wykorzystywaniu pracowników w magazynach.
Streamerzy murem za pracownikami Amazona
Stąd też strajki tych zatrudnionych na "najniższym szczeblu" piramidy oraz wsparcie ze strony streamerów, którzy w pewnym sensie także otrzymują wynagrodzenie właśnie do Amazona. Nie są to być może największe kanały na platformie, lecz są szanse, że trend będzie kontynuowany. Jednym z przykładów jest Adam "Yoman5" Hernandez, profesjonalny gracz w karciance Magic: The Gathering.
Wspomniany strajk na Polygonie to niedawna inicjatywa firmy Vox Media, do której ten serwis należy. Pracownicy domagali się zgody na dołączenie do związku zawodowego dziennikarzy i przez dwa dni nie publikowali nowych treści. Udało się - właściciele ulegli naciskom. Czy tak samo będzie na Amazonie?