Streamerzy powinni płacić licencję za pokazywane gry?
Po wielkiej czystce w serwisie Twitch, gdy usunięto mnóstwo archiwalnych treści zawierających licencjonowaną muzykę, w sieci nie brakuje komentarzy. Jedna z bardziej kontrowersyjnych opinii mówi o tym, że streamerzy powinni kupować także licencje na... pokazywanie gier wideo na żywo.
Takie stanowisko wygłosił niejaki Alex Hutchinson. Nie jest to postać anonimowa, lecz dyrektor kreatywny Assassin’s Creed 3, Far Cry 4 oraz - po odejściu z Ubisoftu - Journey to the Savage Planet. Odpowiedzialne za ostatni tytuł studio Typhoon zostało później przejęte przez Google Stadia.
"Streamerzy zaniepokojeni usuwaniem treści w związku z muzyką, za którą nie zapłacili, powinni bardziej przejmować się faktem, że streamują gry, za które także nie zapłacili. Będzie po wszystkim, gdy tylko wydawcy postanowią egzekwować tę zasadę" - napisał mężczyzna na Twitterze.
"Prawda jest taka, że streamerzy powinni płacić deweloperom i wydawcom za gry, które pokazują na swoich kanałach. Powinni kupować licencje jak każdy inny, normalny biznes, i płacić za treści, które wykorzystują" - dodał Hutchinson w wypowiedzi, która wywołała ogromne kontrowersje w sieci.
Prawdą jest, że wydawcy mieliby podstawy do żądania opłat za takie licencje. Żadna firma nie egzekwuje jednak tych zapisów umów licencyjnych, ponieważ streamowanie gier to obecnie bardzo popularna forma darmowej reklamy. Popularny streamer może poprawić sprzedaż danej pozycji.
Sprawa wywołała ogromne zamieszanie. Dość powiedzieć, że pod jego wpisem na Twitterze napisano ponad... 15 tysięcy komentarzy, a fraza "Stadia" - gdzie mężczyzna obecnie pracuje - pojawiła się w popularnych trendach na całym świecie. Jak można się domyślać, większość osób się nie zgadza.
Kwestia zatoczyła tak szerokie kręgi, że sprostowanie musiało wystosować samo Google. "Niedawne tweety Alexa Hutchinsona, dyrektora kreatywnego Montreal Studio w dziale Stadia Games and Entertainment, nie reprezentują stanowiska Stadia, YouTube lub Google" - napisano w oświadczeniu.