Reklama

Transmisja z Camp Nou przyciągnęła milion widzów na Twitchu. Co się działo?

W niedzielę zakończył się kolejny sezon rozgrywek Kings League. Najlepsze cztery drużyny w turnieju finałowym zmierzyły się ze sobą na słynnym Spotify Camp Nou w Barcelonie. Impreza okazała się wręcz gigantycznym sukcesem frekwencyjnym. Zarówno na stadionie, jak i podczas transmisji na Twitchu.

Tłumy Hiszpanów bawiło się podczas finałów Kings League

Areną zmagań meczów półfinałowych i wielkiego finału było słynne Spotify Camp Nou, na którym swoje mecze na co dzień rozgrywa FC Barcelona. W dwóch półfinałowych starciach zmierzyły się ze sobą Los Troncos FC przeciwko Aniquiladores FC, a także skonfrontują się ze sobą El Barrio oraz FC Saiyans. Do finału awansowały El Barrio wraz z Aniquiladores FC.

W dość jednostronnym finale lepsi okazali się ci pierwsi, pokonując swoich przeciwników aż 3:0. Niedzielne finały piłkarskich rozgrywek organizowanych przez Ibaia Llanosa oraz Gerarda Pique - Kings League zakończyły się ogromnym sukcesem.

Reklama

Na stadionie według oficjalnych komunikatów pojawiło się aż 92 522 widzów, co jest absolutnym szaleństwem, jak na piłkarskie rozgrywki freakowe, a nie "prawdziwą" piłkę nożną. Impreza była również gigantycznym sukcesem, jeśli mowa o streamie na Twitch.tv.

W szczytowym momencie mecze na głównej transmisji śledziło 1 098 636 kibiców, a dodatkowo kilku innych twórców także pokazywało te rozgrywki, więc łączna liczba widzów była jeszcze większa i przebiła barierę 1 100 000.

Sergio Aguero i Joan Laporta śledzili Kings League

Nie można jednak dziwić się tak wielkiemu zainteresowaniu. W studio pomiędzy meczami ekspertem był słynny argentyński napastnik Sergio Aguero, a między meczami odbywały się koncerty znanych artystów. Oprawa turnieju finałowego absolutnie nie odbiegała od tego, co widzimy podczas realizacji największych wydarzeń piłkarskich w Europie.

Co ciekawe, na trybunach obecny był sam prezydent FC Barcelony, który zagrzewał kibiców zgromadzonych na Spotify Camp Nou do jeszcze większego dopingu, co zarejestrował jeden z fanów na nagraniu i udostępnił to na Twitterze. Zawody zorganizowane przez Llanosa I Pique pokazują, że można stworzyć freakowy sport, który jest daleki od brutalności i może przyciągać wiele tysięcy kibiców na jeden z największych stadionów piłkarskich na świecie.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy