Już w najbliższy weekend ruszają kolejne finały Good Game League na stadionie poznańskiego Lecha. Wśród uczestników zobaczymy takie drużyny jak: G2 Esports, HellRaisers, Aristocracy czy Virtus.pro. Transmisja z zawodów odbędzie się w telewizyjnym kanale TVP Sport.
TVP Sport angażuje się w sporty elektroniczne od dłuższego czasu. Telewizja Publiczna pokazuje większość największych rozgrywek organizowanych przez Electronic Sports League (ESL). Wśród praw jakie posiadają są między innymi prawa do transmitowania ESL Pro League czy zawody z cyklu IEM. Teraz jednak oferta jeszcze bardziej ucieszy szczególnie kibiców Counter-Strike’a: Global Offensive. Do pełnej gamy możliwości dochodzi transmisja z Good Game League 2019.
Turniej ten rozrasta się z roku na rok. Pierwsza edycja odbyła się przed dwoma laty. Wówczas triumfatorem turnieju została nieistniejąca dziś drużyna Pompa Team Yellow. Rok później, gdy pula z dwóch tysięcy dolarów wzrosła do ponad dwudziestu, turniej urósł do rangi międzynarodowej. Mimo to, jednak na stadionie Lech Poznań najlepsza okazała się rodzima formacja - wygrał x-kom team. W tym roku turniej jest jeszcze większy.
Przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu kibice będą mogli zobaczyć tak duże marki jak G2 Esports, Virtus.pro czy HellRaisers. Szczególnie te dwie pierwsze budzą wielkie zainteresowanie wśród fanów esportu. Są to jedne z największych organizacji (klubów) sportów elektronicznych na świecie, posiadające wiele dywizji.
Przyciągnęło to uwagę Telewizji Polskiej, która zdecydowała się kupić prawa transmisyjne na tę imprezę. Transmisja meczu finałowego odbędzie się na otwartym kanale TVP Sport już w najbliższy weekend.
Zainteresowanie się lokalną imprezą przez jednego z największych nadawców telewizyjnych w naszym kraju może wpłynąć na ogólny wzrost zainteresowania esportem telewizji w Polsce. Wszak kibic, który nie będzie świadomy, czym jest dokładnie esport, może zainteresować się tym, jaka impreza właśnie jest organizowana na jednym z największych polskich stadionów piłkarskich.
W puli nagród tegorocznego turnieju Good Game League znajduje się aż 100 tysięcy dolarów. Jest to stawka porównywalna z wieloma europejskimi turniejami, między innymi spod bandery słynnego DreamHack Open.
Krzysztof Chałabiś