Reklama

Twitch odniósł się do streamów z basenu

​Pracownicy platformy Twitch.tv przez wiele miesięcy nie mówili głośno o tym, co sądzą o popularnych streamach z basenu. Taki trend stał się bardzo powszechny i wiele streamerek transmituje w samym stroju kąpielowym. Teraz poznaliśmy oficjalne stanowisko jednej z wysoko postawionych osób w strukturach firmy.

Od kiedy na Twitchu powstała kategoria "Rozmowy" na platformie powstał trend ubierania się w skąpe stroje przez niektóre influencerki. Takich kobiet jest oczywiście znaczna mniejszość spośród wszystkich użytkowników, lecz to one przyciągają bardzo dużo uwagi, gromadząc na swoich streamach niejednokrotnie po kilka tysięcy widzów.

Najczęściej takie osoby jedynie prowadzą dialog z czatem i poza bardzo prowokującym wyglądem, nie wyróżniają się niczym specjalnym. Taki trend jest dość łatwo zauważalny i budzi ogromne kontrowersje. Wielu użytkowników czatu jest bardzo rozczarowanych taką polityką Twitcha.

Reklama

Mimo że platforma w teorii walczy ze zjawiskiem nagości i wszelkich treści uznawanych za niedozwolone według regulaminu, to streamerki bardzo łatwo obchodzą poszczególne podpunkty warunków korzystania z Twitcha. Jeśli tego nie robią, to otrzymują bana na transmitowanie, lecz kara nie trwa zwykle zbyt długo i po kilku dniach wracają do swojego dotychczasowego zajęcia.

Pracownicy Twitcha bardzo długo chowali głowę w piasek i nie wypowiadali się na temat swojego bardzo dużego problemu. Teraz jednak Marcus "djWHEAT" Graham - czyli popularny streamer i komentator StarCrafta2, a ostatnio przede wszystkim główna osoba odpowiedzialna za rozwój Twitcha postanowił się odnieść do sytuacji.

Graham przyznał, że władze Twitcha widzą ten problem. Jest on jednak bardzo trudny do rozwiązania. Według niego streamy z basenu w stroju kąpielowym są dozwolone i nie łamią żadnych punktów w regulaminie, dopóki nie nawiązują do treści erotycznych. Trudno zakazać pokazywania się w stroju kąpielowym, czy na basenie. Wiadomo jednak, że Twitch w najbliższym czasie ma bardziej szczegółowo zbadać sprawę i wtedy może będziemy mieli bardziej dosadną reakcję ze strony platformy.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy