Valorant Champions 2022 przyciągnął wielu miłośników kultowej taktycznej strzelanki od Riot Games. W tym roku turniej odbywał się w Turcji, w Stambule przy akompaniamencie tłumnie zgromadzonej publiczności w Volkswagen Arenie. W puli zmagań znalazł się łącznie 1 mln dolarów.
Faza grupowa rozegrana została od 31 sierpnia do 8 września. Potem najlepsze formacje z całego świata, ze wszystkich niemal regionów, starły się ze sobą na etapie pucharowym. Wielki finał odbył się dokładnie 19 września i dostarczył ogrom emocji oraz esportowych wrażeń.
LOUD dzielnie wyszło z opresji
Wielkim zwycięzcą tegorocznych mistrzostw w Valorancie okazała się formacja LOUD. Brazylijski skład uporał się w finale turnieju z faworytami - drużyną OpTic Gaming. Laureaci nie mieli jednak drogi usłanej różami, a o wszystko musieli sobie ciężko i w pocie czoła zapracować.
Już w fazie grupowej LOUD okazało się gorsze od OpTic i spadło do dolnej drabinki turniejowej. Tam jednak drużyna ta pokazała wolę walki i zdołała zapewnić sobie awans do etapu Play-off.
W tej fazie LOUD nie miało już sobie równych. Brazylijczycy rozbijali kolejno: Leviatan, DRX, by w finale górnej drabinki wziąć rewanż na amerykańskim OpTic i rozpracować rywali w stosunku 2 do 0.
Brazylijczycy dominują w finale
OpTic było jednak w stanie awansować do wielkiego finału, pokonując w dolnej drabince wspomniane wcześniej DRX. Już na tym etapie wiadomo było, że finał Mistrzostw niesie ze sobą wiele smaczków, podtekstów i zapowiada się naprawdę obiecująco.
Chociaż faworyta trudno było wskazać, to Brazylijczycy ponownie pokazali klasę i zwyciężyli z OpTic 3:1. Łupem triumfatorów padły mapy: Ascent, Breeze oraz Haven. Jedynie Bind trafił na konto przegranych tego finałowego starcia.
To największy sukces LOUD w całej historii tej drużyny i jeden z najbardziej prominentnych sukcesów całego brazylijskiego esportu.