Wspólne granie w sieci może uratować życie

Aidan Jackson - zdjęcie zamieszczone w serwisie YouTube.com/na kanale: Sky News
Aidan Jackson - zdjęcie zamieszczone w serwisie YouTube.com/na kanale: Sky Newsmateriały prasowe
Jesteśmy bardzo wdzięczni Dii za to, co zrobiła. Pogotowie w Cheshire zapewne nie dostaje codziennie telefonu z Ameryki.
komentuje mama chłopaka.
Założyłam właśnie słuchawki i usłyszałam coś, co brzmiało jak atak epilepsji, więc zaczęłam się martwić i pytać, czy wszystko w porządku. Nie odpowiadał, więc od razu zaczęłam szukać numeru telefonu w Europie. Numer alarmowy nie działał dla osób z USA, więc miałam tylko nadzieję, że ten standardowy pozwoli mi porozmawiać z prawdziwą osobą. Gdy usłyszałam głos w słuchawce, musiałam zmusić się, by samemu nie panikować i zachować spokój.
tłumaczy Dia, która wolała nie ujawniać nazwiska.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na