Reklama

Warzone 2: Pistolet leczący kolejnym sposobem na łatwe XP

​Kolejny dzień, kolejny glitch w Warzone 2, który gracze mogą wykorzystać na swoją korzyść. Trochę “dzień jak codzień w biurze", nie?

Gracze znowu znaleźli w Warzone 2 glitcha, który wykorzystywany bez końca pozwala graczom podbijać statystyki i potencjalnie wyciągać z gry nieskończenie wiele nagród. Wszystko czego potrzebujecie by go wykorzystać to pistolet leczący - oraz oczywisty zamiar bycia obrzydliwymi graczami.

Pistolety leczące są nowym elementem Call of Duty, dodanym w Warzone 2. Pomysł był już oczywiście wykorzystywany w innych strzelankach, jak na przykład Rainbow Six: Siege, ale do tej serii trafił po raz pierwszy. Pozwala on strzelić do członka naszego zespołu by go ożywić, oczywiście w czasie, kiedy jeszcze będzie to możliwe, dopóki jest ogłuszony, ale jeszcze nie martwy.

Reklama

W Call of Duty takie pistolety leżą w wielu punktach na mapie, mogą też być zakupione za 2 400 dolarów. Zwykle oczywiście gracze używają ich tylko na ludziach ze swojego zespołu, do których nie mogą zbliżyć się na tyle, by ich ożywić, ale gra nie blokuje w żaden sposób możliwości użycia pistoletu w.. nieco inny sposób.

Generalnie z punktu widzenia gry wszystko jedno do kogo strzelisz. Jeśli trafisz przeciwnika - on też zostanie przywrócony do rozgrywki. I to właśnie z tego powodu ludzie zaczęli korzystać z pistoletu nie tak, jak zakładali to twórcy. Możecie przygwoździć przeciwnika, ogłuszyć go, ożywić, znowu postrzelić, ożywić, postrzelić...

Chyba już łapiecie o co chodzi. W razie czego można uzupełnić pistolet w pobliskiej stacji, a jedyne co Was ogranicza w tej praktyce to ile gotówki możecie poświęcić na uzupełnianie amunicji. Wykorzystanie pistoletu dobrze obrazuje nagranie jednego ze streamerów:

Jak widać, powyższy sposób jest niemal niewyczerpaną kopalnią XP, a jedyne co powstrzymuje gracza to świadomość, że przeciwnik ma już dość, ewentualnie brak gotówki. Activision jeszcze póki co nie skomentowało doniesień o problemie, natomiast reakcje wśród graczy są skrajnie różne - od żartów, po oburzenie.

Nowe Call of Duty otrzymało już wiele łatek, które miały na celu powstrzymać graczy przed farmieniem XP. Czy podobnie będzie w tym przypadku - zobaczymy. 2400 dolarów, wymagane by kupić pistolet, to nie jest wysoka cena, a czy ktoś będzie chciał korzystać z tego “sposobu", w tym momencie zależy tylko od jego sumienia.

Trochę przypomina moment w bijatykach, kiedy zaczynasz podbijać przeciwnika przy ścianie, a ten nie jest w stanie nic zrobić. Pytanie, czy skoro można tak robić, to jest to słuszne?

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Activision
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy