Reklama

Kolejny ważny komentator opuszcza ligę Overwatch

​Na początku stycznia informowaliśmy, że Christopher "MonteCristo" Mykles nie będzie w obecnym sezonie zaangażowany w komentowanie meczów w lidze Overwatch. Co więcej, esportowe zmagania Activision opuścili także Erik "DoA" Lonnquist, Chris Puckett oraz Auguste "Semmler" Massonnat.

To wszystko bardzo popularne głosy i postacie, bez których liga Overwatch z całą pewnością nie będzie już taka sama. Sugerowano, że powodem były tegoroczne kontrakty, które miały być niższe od oczekiwanych przez prezenterów, choć sam MonteCristo zapewniał, że nie w jego przypadku.

Ten jako jeden z powodów swojej decyzji podał odejście Nate’a Nanzera. Ten mężczyzna był komisarzem całej ligi Overwatch, a więc odpowiadał za jej kształt, prowadzenie i dalszy rozwój. Strata takiego pracownika jest równie dużym sygnałem, że w tych esportowych staraniach coś jest nie tak.

Reklama

W rozmowie z dziennikiem The Washington Post, Mykles tłumaczył, że Blizzard nie chciał się zgodzić na jego pomysły, w ramach których prezenter chciał bardziej skupić się na indywidualnych graczach, by "uczynić z nich gwiazdy". Nie zgadzał się też z nadziejami na przyciągnięcie "odbiorcy masowego".

Sam MonteCristo może i nie rozszedł się więc z pracodawcą z powodu kwestii finansowych, lecz - jak sam zasugerował - w przypadku pozostałych wymienionych osób coś może być na rzeczy. Teraz bezpośrednio potwierdziła to kolejna odchodząca osoba, doświadczony prezenter Malik Forté.

Ten już wprost przyznaje, że chodzi o wysokość kontraktu. "Mogę mówić tylko za siebie, ale po latach bycia częścią tej społeczności, podróżowania po świecie, spotykania się z fanami, tworzenia treści, reklamowania w telewizji, masie ciężkiej pracy... Oczekiwałem nieco więcej, niż zaproponowano".

"Pewnie nie uważali, że jestem warty tyle, o ile poprosiłem, więc nigdy nie dotarliśmy do liczby, która sprawiałaby, że kontynuowanie tej pracy miałoby sens z mojego punktu widzenia" - dodaje Forté w serii wpisów na Twitterze.  Czyżby ligę Overwatch czekał poważny kryzys i spore zmiany?

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy