NICKMERS wyjaśnia, dlaczego nie gra w Call of Duty: Modern Warfare 2
Jeden z najpopularniejszych streamerów Twitcha zaadresował temat Call of Duty: Modern Warfare 2. NICKMERCS najwyraźniej nie planuje prędko spróbować swoich sił w nowej grze Infinity Ward.
Wśród streamerów dużo mówiło się ostatnio o tym, czy warto w ogóle dać szansę Call of Duty: Modern Warfare 2. Najwięksi twórcy mają możliwość wyboru i mogą polegać na tym, że część fanów będzie oglądać ich niezależnie od gry. TimTheTatman sugerował w rezultacie, że ze względu na skill-based matchmaking może zignorować Modern Warfare 2, a teraz głos w sprawie zabrał NICKMERCS.
W oczach wielu nowych fanów NICKMERCS może być streamerem Fortnite’a czy nawet Apex Legends. Swoją karierę zaczynał on jednak w Call of Duty i kiedy parę tysięcy widzów było uznawane za ogromny sukces, on potrafił przyciągać kilkanaście tysięcy, grając turnieje Search & Destroy albo dominując graczy w publicach.
Naturalnym jest, że wieloletni fani NICKMERCS’a zastanawiają się, dlaczego nie widzieli go jeszcze na serwerach Call of Duty: Modern Warfare 2. W nowym materiale na swoim kanale Nick wyjaśnił krótko, że profesjonalna liga Apex Legends zaczyna się zaledwie za tydzień i jest teraz skupiony wyłącznie na battle royale Respawnu.
Przy tej okazji NICKMERCS zażartował również, że hype na Call of Duty: Modern Warfare i tak opadnie w ciągu kilku dni i to on będzie pytał swoich widzów, dlaczego nie grają już w ten tytuł. Wciąż na długo nie będzie mógł jednak oprzeć się produkcji Activision. Już 16 listopada debiutuje bowiem Warzone 2.0.