Polska Liga Esportowa. 2. kolejka: "Nowi" w czubie tabeli

W pierwszym  pojedynku drugiej kolejki zwycięstwo padło łupem Teamu Kinguin, który na dwóch mapach - kolejno Nuke i Train - rozbroił Izako Boars. "Pingwiny" wzniosły się zatem w tabeli, pozostawiając "Dziki" daleko w tyle. Podopiecznym Piotra "Izaka" Skowyrskiego trzeba jednak przyznać, że nie oddali pojedynku bez walki. Co więcej, w wielu momentach meczu to właśnie oni byli na prowadzeniu, zdecydowanie lepiej zaczynając obie mapy.

Zimna krew zachowana w decydujących fragmentach i dużo większe doświadczenie przemawiające za Wiktorem "TaZem" Wojtasem i spółką, a także niewielkie błędy popełniane przez młodszych kolegów sprawiły, że ostatecznie trzy punkty trafiły na konto Teamu Kinguin. Jednak wynik mówi sam za siebie - nie było łatwo.

• Team Kinguin 2:0 Izako Boars
• Nuke 16:13; Train 16:13

Batalia numer dwa wyglądała zupełnie inaczej. Co prawda Codewise Unicorns również zdobyło komplet punktów, aczkolwiek zrobiło to w zupełnie innym stylu. "Jednorożce" dosłownie zdeklasowały PACT, nie dając rywalom najmniejszych szans. O ile dziesięć straconych rund na Overpass mogło kadrę Szymona "Crityourface’a" Pluty nieco zaboleć, o tyle siedem punktów utraconych na Mirage przypieczętowało totalną dominację Codewise Unicorns. "Zdecydowanie skupiamy się na komunikacji i wspólnej grze. W tym dniu graliśmy swoje. Nie analizowaliśmy w ogóle gry przeciwników" -  przyznał po konfrontacji "Crityourface".

• Codewise Unicorns 2:0 PACT
• Overpass 16:10; Mirage 16:6

Błyskawicznie, niemal godzinę przed planowanym czasem, zakończył się pierwszy pojedynek drugiego wieczoru tej serii. AGO Esports, jako zdecydowani faworyci, potwierdzili swoją wyższość, ogrywając rywali w spektakularny sposób. SEAL Esports w starciu z dużo bardziej doświadczonymi oponentami nie miało najmniejszych szans, a porażka nabrała katastrofalnego charakteru. Tylko cztery rundy zdobyły "Foczki" na Nuke.

Tyle samo zresztą rywale oddali im na Train. Co więcej, w szeregach "Jastrzębi" widoczne było duże rozluźnienie przejawiające się w sposobie ich gry czy doborze broni. Po meczu potwierdził to zresztą Dominik "GruBy" Świderski. "Chcieliśmy sobie pobiegać przed kolejnym pojedynkiem. To była tylko rozgrzewka" - komentował w rozmowie z Olkiem "vuzzeyem" Kłosem. AGO swój debiut w wiosennej rundzie Polskiej Ligi Esportowej zaliczyć może więc do udanych. To był bez wątpienia najbardziej jednostronny spektakl dotychczasowych rozgrywek.

• AGO Esports 2:0 SEAL Esports
• Nuke 16:4; Train 16:4

Bardzo podobny charakter mogła mieć kolejna konfrontacja. Izako Boars świetnie rozpoczęło bowiem grę na Nuke i startując po teoretycznie trudniejszej stronie terrorystów, nie dało zawodnikom x-kom teamu najmniejszych szans. Choć nagle ekipa Michała "SooNa" Wójcickiego (wspomagająca się wypożyczonym z Illuminar Gaming Tomkiem ‘"exhie’em" Tuszko) próbowała przejąć jeszcze inicjatywę, "Dziki" w pewnym momencie wybiły jej to z głowy, zgarniając pierwszą mapę.

Train, ponownie zdominowany na początku przez podopiecznych Piotra Skowyrskiego, również był miejscem próby comebacku x-kom teamu. Imponujący pościg za przeciwnikiem zakończył się jednak przedwcześnie i to Izako Boars ostatecznie zanotowało swoje pierwsze zwycięstwo. "Poprawiliśmy błędy po porażce z Teamem Kinguin, przez co zagraliśmy nawet te same mapy, co wczoraj" - zdradził później jeden z reprezentantów "Dzików".

• Izako Boars 2:0 x-kom team
• Nuke 16:10; Train 16:13

Trzecia kolejka wiosennej rundy Polskiej Ligi Esportowej wyjątkowo rozegra się już w najbliższy weekend (21-22 kwietnia). Odbędzie się w warunkach LAN-owych, podczas targów Good Game Expo w Nadarzynie. Będzie to pierwszy raz w historii, gdy seria Polskiej Ligi Esportowej zostanie zorganizowana podczas imprezy masowej, z udziałem publiczności. Więcej szczegółów na stronie polskaligaesportowa.pl