Reklama

Virtus.pro wreszcie pokonało mocnego rywala

​Virtus.pro pokonało francusko-brytyjski skład Vitality 16:10 w meczu w ramach ESEA MDL Season 31 Europe. Jest to pierwsze zwycięstwo Virtusów z wyżej notowanym rywalem od bardzo dawna.

Polacy rozpoczęli rozgrywkę po stronie terrorystów na mapie Mirage. Od początku to polska formacja nadawała ton rozgrywce. Pierwsze cztery rundy padły łupem polskich graczy i zwiastowało to dobrą grę zespołu z naszego kraju.

Vitality próbowało odpowiadać na dobrą grę polskiego składu, ale to nasi zawodnicy kontrolowali w zupełności przebieg meczu. Pierwsza połowa zakończyła się fantastycznym wynikiem 12:3 po stronie atakującej, więc to była świetnie otwarta ścieżka do zwycięstwa w tym spotkaniu.

Mecz miał nietypowy przebieg, gdyż drużyny zdobywały więcej punktów po stronie atakującej, co z reguły jest trudniejsze. Vitalty w bardzo szybkim tempie odrabiało straty. Francusko-brytyjska drużyna zdobyła aż sześć kolejnych punktów, doprowadzając do stanu 9:12. Polacy jednak nie oddali całej przewagi swoim rywalom i ostatecznie zdołali wygrać spotkanie 16:10.

Reklama

Dla polskiej formacji zwycięstwo z Team Vitality było bardzo istotnym krokiem. Pogrążone w kryzysie Virtus.pro bardzo dawno nie rozegrało zwycięskiego spotkania przeciwko drużynie znajdującej się w światowej czołówce CS:GO. Triumf może być nowym początkiem w formacji Janusza "snaxa" Pogorzelskiego i jego kolegów.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: virtus.pro
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy