Reklama

Dramatyczna historia streamera zakończona happy endem

​W ostatnich kilku dniach internet huczał z powodu przykrej i niecodziennej sytuacji. Zaginęła córka jednego z amerykańskich streamerów. Ten poruszył niebo i ziemię, zwłaszcza wśród internetowych społeczności. Dzisiaj już wiemy, że sytuacja znalazła swój szczęśliwy koniec!

O sprawie streamera, tworzącego na Twitchu pod pseudnomimem "MikeyPerk" informowaliśmy dosyć obszernie kilka dni temu na łamach portalu.

Dramatyczne chwile połączone z olbrzymim zaangażowaniem

Wszystko zaczęło się 25 czerwca, kiedy jego 17-letnia córka wyszła ze swojego domu w stanie Ohio w USA. Miała imprezować ze starszymi znajomymi w jednym z okolicznych hoteli. Od tamtego czasu - słuch po niej zaginął. Nawet policja w swoich poszukiwaniach była bezowocna.

MikeyPerk zdecydował się więc finalnie wykorzystać swoje media społecznościowe i poruszyć wszelkie możliwe środki dla zwiększenia zasięgów wspomnianych poszukiwań. Pojawiły się apele na Twitterze i na kanale YouTube’owym - proszono ludzi o pomoc, udostępnianie lub wskazanie jakichś konkretnych śladów, które przyczyniłyby się do odnalezienia ukochanej córki.

Reklama

Rozwiązanie sprawy ukoiło serca wszystkich

Dzisiaj już wiemy, że sprawa zakończyła się w najlepszy możliwy sposób. 17-letnia Sarah wróciła cała i zdrowa, o czym poinformował na swoim Twitterze zatroskany ojciec.

W krótkim, niespełna minutowym filmiku na kanale YouTube, MikeyPerk opisał trochę więcej szczegółów w kontekście tej sprawy: "Mamy świetne wieści. Moja córka została odnaleziona! Wszystko za sprawą ulotek, które rozmieszczaliśmy, filmom na Twitterze i ich dalszym udostępnianiu (...) Wszystko to bardzo pomogło... Również ten hashtag [#FINDSARAH - przyp. red.]" - tłumaczył emocjonalnym, lecz szczęśliwym tonem ojciec zaginionej.

Dodał również, że jest bardzo dużo do opowiadania i prawdopodobnie zdecyduje się nagrać kolejny film z wytłumaczeniem całej sprawy.

Najważniejsze jednak jest to, że sytuacja odnalazła swój szczęśliwy finał, do którego w dużej mierze najwidoczniej przyczyniła się społeczność internetu - szczególnie Twitcha i Twittera.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: twitch.tv
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy