Reklama

Esportowa scena Diablo 4 nie będzie wspierana przez Blizzard

​Do premiery pełnej wersji Diablo 4 zostały nieco ponad dwa miesiące. W oczekiwaniu na debiut gry niektórzy gracze zaczęli zastanawiać się nad rozwojem sceny esportowej przez Blizzard.

Dwa ostatnie beta testy Diablo 4 sprowokowały wśród społeczności dyskusje, które trwają do dzisiaj. Gracze rozmawiają na temat rozwoju postaci, przedmiotów, siły legendarnych przedmiotów i spekulują odnośnie końcowej fazy gry oraz balansu postaci.
Mało kto poruszał jednak do tej pory temat PvP.

Bezpośrednia rywalizacja pomiędzy graczami wraca po wielu latach przerwy, co wzbudza spory entuzjazm w fanach Diablo 2. Jeden z nich poruszył ostatnio temat PvP na Twitterze, pytając Blizzard o wsparcie dla potencjalnej sceny esportowej Diablo 4, która rozwinie się prawdopodobnie po premierze gry.

Reklama

Rod Fergusson krótko odpowiedział, że Blizzard nie planuje wspierania sceny esportowej Diablo 4, co nie powinno być dla nikogo większym zaskoczeniem. Deweloperzy wcześniej wspominali już, że nie chcą balansować gry wokół PvP, a walka będzie bardziej przypominać MMO niż areny w Lost Arku.

Wciąż pozostaje jeszcze oczywiście możliwość rozwoju sceny esportowej przez społeczność Diablo 4. Jeżeli PvP nie powędruje drogą Path of Exile i nie stanie się od razu bezużyteczne, na pewno znajdą się tysiące graczy, którzy będą chcieli wziąć udział w turniejach PvP.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Diablo 4 | Blizzard
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy