Reklama

​AGO Esports słabsze od GODSENT w ECS Season 5 Challenger Cup

Zły start AGO Esports w ECS Season 5 Challenger Cup. Polska formacja przegrała w ćwierćfinale drabinki wygranych z GODSENT.

Przed spotkaniem wydawało się, że Polacy są faworytem w starciu ze szwedzką ekipą. Na pierwszej mapie Skandynawowie szybko jednak przejęli inicjatywę, dominując nad swoim przeciwnikiem. AGO przegrało pierwszą połowę wynikiem 4:11, a po stronie broniącej również nie miało argumentów na walkę z rywalem, w konsekwencji łatwo przegrywając mapę.

Podczas drugiego placu gry „Jastrzębie” podjęły walkę z oponentem. Występując w roli terrorystów Damian „Furlan” Kisłowski i spółka potrafili zaskoczyć swego przeciwnika, dzięki czemu wygrali oni połowę 8:7. GODSENT nie złożyło jednak broni, również udanie atakując bombsite'y. Polacy w większości przypadków nie potrafili powstrzymać natarć rywala, ostatecznie dość wyraźnie ulegając w meczu.

Reklama

AGO Esports – GODSENT 0:2 (6:16 – cache, 11:16 – train)

Polska formacja nadal ma szanse na awans do głównych rozgrywek ECS Season 5. By jednak tego dokonać, AGO nie może już przegrać spotkania. Kolejnym przeciwnikiem podopiecznych Mikołaja „miNIr0xa” Michałkówa będzie EPG. 

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: AGO Esports | GODSENT | ecs season 5 | PHARMENA
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy