Reklama

Andrzej Duda o IEM-ie: W przyszłym roku wygłodniali uczestnicy zjawią się gremialnie

IEM Katowice to impreza, która jest w świadomości nie tylko zakorzenionych fanów esportu, ale również i ludzi nieinteresujących się na co dzień elektroniczną rozgrywką. Do tematu turnieju i jego tegorocznych komplikacji odwołał się prezydent RP – Andrzej Duda.

Głowa państwa znajduje się obecnie w Katowicach ze względu na esportowe wydarzenia, jakie aktualnie mają w śląskim mieście miejsce. Duda miał przede wszystkim odwiedzić IEM Katowice, a konkretnie pojawić się na targach Expo. Pojawiły się nawet plotki, jakoby prezydent miał komputerowo rywalizować z premierem Polski - Mateuszem Morawieckim.

Choć esportowa konfrontacja głowy państwa i Prezesa Rady Ministrów mogła być fikcją, to jednak podczas spotkania, jakie odbyło się się w Katowicach, Duda potwierdził zamiar udziału w esportowym wydarzeniu. Ponadto prezydent odniósł się do decyzji śląskiego wojewody o zamknięciu obiektu dla kibiców.

Reklama

Nie byłby to pierwszy raz, kiedy jedni z najważniejszych polityków w kraju zjawiliby się na IEM-ie. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w 2019 roku. Wtedy to oficjalne odwiedziny na Intel Extreme Masters zaliczył premier Morawiecki, który został oprowadzony po Spodku i MCK-u i zapoznany z głównymi punktami imprezy.

Przypomnijmy, że tegoroczny IEM odbywa się bez udziału publiczności. Powodem takiego obrazu sytuacji jest obawa przed rozprzestrzenieniem się epidemii koronawirusa w Polsce. Długo impreza wydawała się niezagrożona, lecz w czwartek o godzinie 19:35 organizatorzy otrzymali od wojewody Jarosława Wieczorka zakaz wpuszczenia widowni do obiektu.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy