Reklama

FaZe Clan w wielkim finale Epicenter

FaZe Clan rozprawił się w dwóch mapach z Team Liquid w drugim półfinale Epicenter 2018. Rywalem Clanu w wielkim finale będzie Natus Vincere.

Faworytem spotkania byli zawodnicy FaZe Clan, którzy rozpoczęli spotkanie na Mirage po stronie atakującej. Jest to trudniejsza do wygrywania strona, lecz gracze międzynarodowego zespołu radzili sobie bardzo dobrze. Do tego stopnia, że wygrali pierwszą połowę 9:6.

Druga połowa była jedynie potwierdzeniem dobrej dyspozycji Clanu. "Olofmeister" wraz z kolegami kontynuowali dobrą passę i zdecydowanie zwyciężyli na pierwszej mapie z Team Liquid 16:9. Była to jednak lokacja wybrana przez FaZe, więc wyrównanie stanu spotkania na Inferno było jeszcze otwartą kwestią.

Reklama

Pierwsza połowa Inferno była bardzo wyrównana. Obie drużyny udowodniły, że nieprzypadkowo znalazły się w gronie czterech najlepszych drużyn tegorocznej edycji Epicenter. Pierwsza część zakończyła się minimalnym prowadzeniem Teamu Liquid 8:7.

"NiKo" i spółka zaczęli przejmować inicjatywę bardziej zdecydowanie dopiero w drugiej połowie. Rozpoczęło się od wygrania trzech początkowych rund, dzięki czemu wyszli na prowadzenie. W późniejszej fazie, Team Liquid próbował nawiązać walkę, lecz ostatecznie okazali się być za słabą ekipą. Mapa zakończyła się zwycięstwem FaZe Clanu 16:12 i to oni zagrają z Natus Vincere o pierwsze miejsce w turnieju.

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Reklama