Fnatic triumfatorem WESG 2017!
Fnatic po świetnym, trzymapowym pojedynku pokonało Space Soldiers w finale WESG 2017. Za zwycięstwo w turnieju, Szwedzi zgarnęli 800 tysięcy dolarów.
Na mapie Cobblestone, która była wyborem Turków, lepiej radzili sobie gracze fnatic. Mistrzowie finałów Intel Extreme Masters z Katowic wygrali pierwszą połowę 10:5, tym samym demonstrując bardzo dobrą grę po teoretycznie trudniejszej stronie na tej mapie, broniącej.
Tureccy gracze Space Soldiers próbowali w drugiej połowie odrobić poniesione straty. Wygrali oni pistoletówkę oraz następującą po niej rundę. To jednak było za mało na dobrze dysponowanych Szwedów i chwile później było już 13:7 dla "flushy" i spółki.
W ostatniej fazie mapy zawodnicy SS próbowali walczyć, nawiązać walkę z fnatic, lecz to Szwedzi wyszli obronną ręką. Wygrali pojedynek na mapie rywala 16:12 i postawili siebie w bardzo korzystnej sytuacji przed kolejną mapą - Inferno.
Pierwsze siedem rund na Inferno zwyciężyło fnatic, pokazując swoje świetne przygotowanie na tej właśnie mapie. Turcy jednak szybko się przebudzili i pierwsza połowa zakończyła się najbardziej możliwym wyrównanym wynikiem 8:7 dla fnatic.
Po zmianie stron to gracze Space Soldiers wiedli prym. Wygrana runda pistoletowa pozwoliła na dogonienie fnatic na dwa punkty (8:10). Zacięta druga połowa przyniosła dogrywkę, w której lepsi okazali się zawodnicy znad Bosforu (19:16).
Decydującą mapą było Mirage. Od pierwszych rund lepiej na tej lokacji prezentowało się Space Soldiers. To oni wygrali pierwszą połowę 9:6 i ku zaskoczeniu wielu, byli bliżsi triumfu podczas WESG 2017.
W drugiej części kontynuowali swoją dobrą grę. Po 21 rundach osiągnęli przewagę siedmiu "oczek" przewagi i wydawało się, że nic nie może odebrać im zwycięstwa, od którego dzieliły ich dwie rundy. Wtedy jednak stało się coś nieprawdopodobnego. Fnatic zdołało wygrać aż dziewięć rund z rzędu i ostatecznie triumfowali 16:14.
Fnatic 2:1 Space Soldiers
Krzysztof Chałabiś