Reklama

Hellcase Cup nie dla Team Kinguin

Team Kinguin uległ AVANGAR 1:2 w finale internetowego turnieju Hellcase Cup 7. Walka drużyn odbyła się na mapach: Mirage, Train oraz Cache.

Pierwsza mapa - Mirage była bardzo wyrównana. Zarówno Team Kinguin jak i AVANGAR nie mogły uzyskać na tej lokacji znaczącej przewagi. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Polaków wynikiem 8:7. Był to dobry omen przed drugą odsłoną, gdyż to zawodnicy z naszego kraju grali po stronie atakującej.

Nie mniej emocji było w drugiej części. Obie drużyny prezentowały bardzo wyrównany poziom. Niestety w 25 rundzie nastąpiły problemy techniczne. Zawodnicy mieli problemy z dołączeniem na serwer, co zdecydowanie przedłużyło tę rozgrywkę. Ostatecznie po zaciętej końcówce to AVANGAR wygrał wybrane przez siebie Mirage 16:14.

Reklama

Train wybrany przez Polaków był zdecydowanie łatwiejszą potyczką dla "TaZa" i spółki. Od samego początku podopieczni "Loorda" dominowali na serwerze i bez większych przeszkód wyrównali stan meczu, wygrywając 16:8.

Pierwsza połowa decydującej rozgrywki należała do drużyny AVANGAR, która przeważała, grając po stronie atakującej. Pierwsza część zakończyła się prowadzeniem Kazachów 9:6.

Team Kinguin próbował odrobić straty i udało się to Polakom dzięki zwycięskiej pistoletówce. Jednak po uzyskaniu remisu 9:9 gra "Pingwinów" znów się załamała. Ostatecznie zwycięstwo w Hellcase Cup 7 przypadło drużynie AVANGAR, która wygrała ostatnią mapę 16:12.

Team Kinguin - AVANGAR 1:2

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy