IEM Katowice 2020: fnatic w gronie półfinalistów!
Szwedzkie fnatic pokonało 2:0 100 Thieves z Australii w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Intel Extreme Masters w Katowicach. Zawodnicy ze Skandynawii zmierzą się z francuskim G2 Esports w meczu o wielki finał turnieju.
Tegoroczna faza pucharowa Intel Extreme Masters w Katowicach była wyjątkowa. ESL zrezygnował z uroczystego wniesienia pucharu przez Danylo "Zeusa" Teslenkę. Rozgrywki esportowe rozgrywały się jednak zgodnie z planem. Pierwszym pojedynkiem była potyczka fnatic kontra 100 thieves. Szwedzi byli zdecydowanym faworytem pierwszego piątkowego ćwierćfinału w Katowicach.
Inferno
Pierwszą mapą pojedynku było wybrane przez Australijczyków Inferno. Skandynawowie od samego początku demonstrowali znacznie lepszą formę na placu boju. Świetna forma Szwedów powodowała, że przewaga nieustannie rosła. Po dwunastu rundach prowadzili już 9:3 po stronie antyterrorystów. W dalszych fragmentach gry gracze z Australii nieco próbowali zmienić bieg wydarzeń, ale na niewiele to się zdało. Na półmetku mapy fnatic prowadziło 10:5.
Druga runda pistoletowa trafiła na konto Szwedów i wiele wskazywało na to, że jest to początek końca mapy. Gracze 100 Thieves grali bardzo ambitnie, ale to jednak nie wystarczało na dużo lepiej przygotowanych rywali. Gdy wydawało się, że zwycięzca na Inferno już jest znany, gracze z Oceanii złapali wiatr w żagle. W momencie, gdy przegrywali 9:15 zaczęli nagle odrabiać straty. Fantastyczna pogoń zakończyła się powodzeniem. 100 Thieves doprowadziło do remisu i jednocześnie dogrywki.
W dodatkowych rundach lepszą grę zademonstrowało fnatic. Ostatecznie mapa zakończyła się rezultatem 19:16 dla Szwedów. Kolejną "areną" pojedynku było Mirage.
Mirage
Popularnego "Mirka" lepiej rozpoczęli zawodnicy fnatic, wygrywając rundę pistoletową. Australijczycy jednak nie zamierzali łatwo oddawać mapy wybranej przez rywali i po stronie broniącej od początku stawiali trudne warunki. Początkowe fragmenty Mirage’a były jednak wyrównane. Po dziesięciu rundach na tablicy był wynik 5:5. Po piętnastu rundach 100 Thieves prowadziło 9:6
"Złodzieje" czuli się bardzo dobrze na Mirage. Udowodnili to na start drugiej części gry, kiedy w bardzo dobrym stylu wygrali pistoletówkę. Australijczycy kontrolowali przebieg spotkania, wypracowując sobie kilkurundową przewagę. Końcówka ponownie obfitowała w ogromne emocje. Tym razem role się jednak zamieniły. Fnatic było stroną goniącą wynik. Historia się powtórzyła i po raz kolejny mogliśmy oglądać dogrywkę.
Ponownie doświadczenie fnatic okazało się niezbędne w dogrywce. Szwedzi nie dali żadnych szans rywalom i ostatecznie wygrali tę mapę 19:16