"Ninje" lepsze od Adwokacika

Pierwsza mapa - Train wybrany przez reprezentantów naszego kraju to był istny rollercoaster. Mimo iż Polacy wygrali pistoletówkę, to kolejnych aż jedenaście rund po stronie antyterrorystów należało do szwedzkiej formacji. Adwokacik był w bardzo dużych opałach, gdyż po dwunastu odsłonach przegrywał aż 11:1. W końcówce tej połowy jednak wygrali trzy ostatnie rundy i wynik przy zamianie stron wyglądał nieco lepiej - 11:4.

W drugiej części mapy gra polskiej drużyny wyglądała znacznie lepiej. "Biało-Czerwoni" rozpoczęli odrabianie strat od wygranej rundy pistoletowej, a następnie kolejnych trzech z rzędu. Szwedzi próbowali się przeciwstawić po stronie atakującej, lecz nasi rodacy na tyle dobrze bronili bombsiteów, że wygrywanie rund było bardzo trudne. Świetna druga połowa zaowocowała odrobieniem wszystkich strat z pierwszej części i doprowadzeniem do dogrywki.

W dodatkowych rundach jednak Szwedzi okazali się znacznie lepsi. Ostatecznie mapa zakończyła się wynikiem 19:16 dla Ninjas in Pyjamas. Na podkreślenie zasługuje wyczyn Grzegorza 'jedqr' Jędrasa. Polski strzelec zanotował aż 34 fragi i był najlepszym strzelcem tej mapy spośród obu drużyn.

Train rozbudził apetyty polskich kibiców i graczy na równie wyrównaną grę na Overpassie. Szwedzi jednak mieli zupełnie inny plan. Doświadczeni gracze ze Skandynawii bardzo mocno weszli ponownie do gry, ale tym razem nie oddali już wypracowanej przez siebie przewagi. Już po pierwszej odsłonie prowadzili 12:3 jako drużyna atakująca. Druga część potwierdziła lepszą dyspozycję od Adwokacika. Ostatecznie mapa skończyła się miażdżącym triumfem drużyny "GeT_RiGhT" 16:3 i to "Nindże" wygrały całe spotkanie 2:0.

Porażka Adwokacika nie oznacza jednak odpadnięcia z turnieju. "SZPERO" wraz z kolegami o godzinie 20:00 podejmą gospodarzy turnieju - węgierski GAMERZONE. Przegrany z tego spotkania pożegna się z rozgrywkami V4 Future Sports Festival w stolicy Węgier.