Reklama

Pracowity dzień w wykonaniu Virtus.pro

Środa była obfitym dniem w mecze Virtus.pro. Polska formacja miała do rozegrania bowiem cztery pojedynki w ramach ESEA Premier Season 27 Europe.

Pierwszą grę „Niedźwiedzie” rozpoczęły o godzinie 17:00. Naprzeciw podopiecznych Jakuba „kubena” Gurczyńskiego i spółki stanęli zawodnicy FlipSid3 Tactics. Zespół z regionu CIS tylko na początku był w stanie skutecznie walczyć z przeciwnikiem. Od stanu 3:3 inicjatywę przejęli „virtusi”, kończąc połowę wynikiem 11:4. Po zmianie stron Polacy dokończyli dzieła zniszczenia, pewnie wygrywając spotkanie.

Virtus.pro – FlipSid3 Tactics 16:5 – mirage

Następnie „VP” zmierzyło się ze Spirit. Kolejny zespół z regionu CIS postawił faworytom pojedynku twardsze warunki, wygrywając pierwszą połowę wynikiem 9:6. Odkąd jednak uczestnicy IEM Katowice zaczęli atakować bombsite'y, zdobyli oni przewagę punktową, nie oddając jej do samego końca meczu.

Reklama

Virtus.pro – Spirit 16:12 – cache

W trzecim pojedynku Filip „Neo” Kubski i spółka spotkali się z Movistar Riders. Podczas pierwszej połowy Polacy pewnie bronili się przed ataki oponentów, obejmując wyraźne prowadzenie (12:3). Po zmianie stron Hiszpanie wzięli się jednak w garść, od stanu 3:14 konsekwentnie odrabiając straty. Ostatecznie o losach starcia zdecydowała trzydziesta runda, która wpadła na konto „VP”.

Virtus.pro – Movistar Riders 16:14 – nuke

Na sam koniec dnia polski zespół zmierzył się z BIG. Niemiecka formacja od niedawna występuje w nowym składzie, dlatego wydawało się, że i to spotkanie „virtusi” mogą zakończyć wygraną. Już na starcie pojedynku Niemcy przejęli jednak inicjatywę, zgarniając kolejne punkty na swoje konto. Polacy nie potrafili przeciwstawić się rywalowi, w całym spotkaniu zdobywając tylko trzy „oczka”.

Virtus.pro – BIG 3:16 – overpass

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: virtus.pro | FlipSid3 Tactics | Biuro Informacji Gospodarczej
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy