Reklama

Virtus.pro niespodziewanie przegrywa z Fragsters!

Virtus.pro przegrało 1:2 z Fragsters w pierwszym meczu turnieju Bets.net Masters w Kijowie.

Mirage było mapą błyskawiczną. Polacy mieli od samego początku kontrolę nad przeciwnikiem. Wskutek tego reprezentanci naszego kraju wygrali 16:6 z Fragsters.

Zgodnie z oczekiwaniami, znacznie trudniejszą przeprawę mieli Virtusi na Inferno, wybranym przez Duńczyków. Tam Virtusi po stronie terro radzili sobie co najwyżej przeciętnie. Po pierwszej połowie Virtus.pro prowadziło jednak 8:7.

Druga część spotkania była bardzo wyrównana. Początkowo zawodnicy Fragsters nadali ton i wygrali cztery rundy otwarcia, lecz później to Virtusi zaczęli odrabiać straty. Taki obród spraw poskutkował dogrywkami. Tam jednak Duńczycy okazali się dużo skuteczniejsi i wygrali całą mapę 16:19.

Reklama

Decydującym placem boju był Nuke. Mapa teoretycznie bardzo pasująca Polakom, fatalnie się dla nas rozpoczęła.

Po pierwszych siedmiu rundach Duńczycy prowadzili już 7:0 po stronie broniącej i niewiele wskazywało na to, by Polacy mogli powalczyć o zwycięstwo w tym spotkaniu.

Nastąpiło jednak przebudzenie w polskiej drużynie i pierwsza połowa zakończyła się przyzwoitym dla Virtus.pro wynikiem 5:10.Po zamianie stron Polacy robili wiele, by odrobić wynik.  Jednak, przegrywając obie pistoletówki bardzo ciężko wygrać całe spotkanie. 

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 16:14 dla Fragsters i 2:1 w mapach.

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy