Reklama

Activision o rozwoju Call of Duty

Wygląda na to, że coroczny model wydawniczy jednak pozostanie niezmieniony. Prezes Activision zdradził w ostatnim wywiadzie plany dalszego rozwoju serii Call of Duty.

Podczas ostatniego wywiadu Roba Kosticha dla GamesBeat dowiedzieliśmy się szczegółów na temat przyszłości Call of Duty. Chociaż większość fanów serii żyje aktualnie głównie nadchodzącymi beta testami MW3 oraz zbliżającym się COD Next, w głowach wielu z nich wciąż pojawia się pytanie, co czeka ich ulubione shootery w kolejnych latach, po przejęciu firmy przez Microsoft.

Najwyraźniej niewiele ma zmienić się w porównaniu do ostatnich dwóch dekad dominacji Call of Duty. Kostich poinformował, że o serii myślą długofalowo, pracuje nad nią ponad trzy tysiące deweloperów i aktualnie stworzone są już plany aż do 2027 roku. Wydawca cały czas się uczy, wyciąga wnioski i stara się znaleźć odpowiedni balans pomiędzy poszczególnymi odsłonami.

Reklama

Kostich rzucił również nieco światła na kwestię miejsca akcji nowych części. Jak sam przyznał, Call of Duty wielokrotnie cofało się do wojen światowych, później z kolei skakało daleko w przyszłość, a teraz trzyma się teraźniejszości. Zdaniem Kosticha chodzi tu o balans, zapewnianie różnorodnych doświadczeń graczom, którzy co roku oczekują nowego sposobu na czerpanie frajdy z gry.

Prezes Activision dosłownie nie przyznał jednak, że planują kontynuować swój dotychczasowy, coroczny model wydawniczy. Chociaż na to wskazują niektóre wypowiedzi, w okolicach premiery Modern Warfare 2 krążyły plotki, że wydawca może zastąpić następną odsłonę zestawem DLC do gry Infinity Ward.

Więcej na temat przyszłości Call of Duty powinniśmy dowiedzieć się już w czwartek, 5 października. Activision planuje na wieczór kolejną odsłonę wydarzenia COD Next poświęconą Modern Warfare 3, Warzone oraz Warzone Mobile.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty | Activision
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy