AGO Gaming pokonało Virtus.pro i jest o krok od awansu do EPL!
AGO Gaming po raz trzeci w tym roku pokonało Virtus.pro! Tym razem "Aniołki" znalazły sposób na VP w półfinale ESEA MDL S26. "Furlan" i spółka wygrali 2:1 i mogli cieszyć się z awansu do finału rozgrywek.
Spotkanie pomiędzy AGO Gaming a Virtus.pro było o dużej wadze. Stawką spotkania był finał fazy zasadniczej ESEA MDL Season 26, co dawało gwarantowane miejsce w barażach do prestiżowej ligi ESL Pro, zatem dwie drużyny musiały zagrać na pełnię swoich możliwości, by osiągnąć sukces.
Pierwsza mapa, Mirage była bardzo wyrównana. Zawodnicy AGO Gaming bez większych problemów wygrali w pierwszej połówce 10:5. To był bardzo interesujący wynik, zważywszy na to, że była to mapa wybrana przez VP.
W drugiej połowie jednak Virtusi z nawiązką odrobili straty. Świetnie grała przede wszystkim "starsza gwardia" zespołu czyli "pasha", "NEO" oraz "TaZ". To głównie dzięki ich dobrej postawie Virtus.pro zakończyło Mirage zwycięstwem 16:13.
Ku zaskoczeniu wielu, kolejna mapa - Train upłynął pod znakiem dominacji zawodników AGO Gaming. "Aniołki" wygrały pierwszą połowę 13:2, a w drugiej nie oddali nawet jednej rundy bardziej doświadczonym przeciwnikom i ostatecznie zdemolowali "Złotą Piątkę" 16:2. Tutaj warto podkreślić postawę "gruby’ego" oraz "Furlana", którzy zdobyli kolejno 24 i 22 fragi.
Decydującą lokacją o awansie do finału było Inferno. Tam przebieg był podobny do starcia na Mirage. Znów AGO Gaming wygrało pierwszą połowę 10:5. Po zamianie stron po raz kolejny Virtusi zaczęli odrabiać straty, lecz tym razem się ta sztuka nie udała i AGO Gaming ostatecznie pokonało 16:13 wielkie Virtus.pro.
W finałowym spotkaniu AGO Gaming zmierzy się z czesko-słowackim eXtatus. Stawką będzie "bilet" do ESL Pro League. Przegrany zagra w barażach to tych rozgrywek.
Krzysztof Chałabiś
