​AGO krok dalej od ESL Pro League

Inauguracyjne rundy pojedynku należały do duńskiej formacji, która dzięki dobrym atakom na bombsite'y zbudowała sobie wyraźną zaliczkę (6:1). „Jastrzębie” rzadko powstrzymały swojego przeciwnika, co negatywnie odbiło im się na wyniku (4:11). Po zmianie stron AGO zmniejszyło swoją stratę (9:11). Od tego momentu OpTic broniło jednak prowadzenia, utrzymując je do samego końca.

Polacy nie zamierzali odpuszać, na drugim placu boju wcześnie dystansując się od przeciwnika (6:1). Skandynawowie znaleźli sposób na oponenta, jeszcze w pierwszej połowie doprowadzając do remisu, później wychodząc na nieznaczne prowadzenie (9:7). Od tego wyniku ponownie na serwerze inicjatywę przejęli podopieczni Mikołaja „miNIr0xa” Michałkówa, osiągając rezultat 14:9. Kristian „k0nfig” Wienecke i spółka znów jednak odrobili straty, majac szansę na skończenie meczu (15:14). AGO obroniło punkt mapowy, a następnie w drugiej serii rund dogrywkowych przechyliło szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Decydujący okazał się mirage, gdzie po słabym otwarciu (1:3) polska formacja konsekwentnie punktowała rywala. W dalszej części połowy „OG” tylko dwukrotnie obronili się przed atakami (5:10). Damian „Furlan” Kisłowski, wraz z kolegami, poszli za ciosem, powiększając przewagę do stanu 13:5. OpTic starało się zmienić losy meczu i ta sztuka udała się drużynie z Danii, gdyż zdołała ona doprowadzić do dogrywki, w której przypieczętowała wygraną.

AGO Esports – OpTic Gaming 1:2 (12:16 – inferno, 22:19 – dust2, 16:19 - mirage)

Patryk Głowacki