Reklama

Aktualizacja FIFY 20: Gwiazdy otrzymają swoją twarz?

​Do graczy FIFY 20 trafiła już jedenasta aktualizacja gry. Tym razem twórcy z EA Sports postanowili się skupić wyłącznie na aspektach wizualnych swojego tytułu. Fani mogą się wreszcie doczekać długo oczekiwanej zmiany.

Skromne poprawki estetyczne

Od kilku tygodni twórcy FIFY nie dodawali żadnej aktualizacji. Mogło się wydawać, że Kanadyjczycy szykują szereg istotnych zmian w kolejnej łatce. Tak się jednak nie stało. Rozgrywka nie została w żaden sposób zmodyfikowana podczas patcha numer jedenaście. To ma jednak swoje plusy. Zbyt głęboko idące aktualizacje na boisku często zmieniały zupełnie charakter rozgrywki. Teraz tego na pewno nie będzie. Jednak zmiany, które nastąpiły, mogą ucieszyć graczy.

Najmniej istotną zmianą jest poprawka wizualna gwiazdek sztuczek i słabszej nogi. W poprzedniej wersji oznaczenia te wyświetlały się nieprawidłowo, przez co poszczególni zawodnicy byli mylnie prezentowani, a ich umiejętności wizualnie zakłamywane.

Reklama

Zdecydowanie istotniejszą dla graczy zmianą jest naprawa błędu w FIFA Ultimate Team. Dotychczas w FIFIE 20 występował błąd wielkości dynamicznego zdjęcia zawodnika podczas tzw. walkoutu (animacji zawodnika, gdy w paczce jest wylosowana karta jednej z gwiazd futbolu). Teraz gracze mają widzieć prawidłowe zdjęcie.

Gwiazdy otrzymają swoją twarz?

Najważniejszą zmianą dla estetyki gry wydaje się być dodanie 24 nowych twarzy, aktualizacja strojów i stadionów. Jeśli chodzi o trykoty i obiekty sportowe, prawdopodobnie mowa o Major League Soccer. Oficjalny profil amerykańskiej ligi na Twitterze zapowiadał, że z okazji 25. sezonu MLS, nowe stroje zostaną wkrótce dodane do FIFY 20. Prawdopodobnie również amerykańskie obiekty ulegną lekkim modyfikacjom.

Największe emocje budzi jednak zapowiedź dodania wraz z aktualizacją serwerów nowych 24 twarzy. Jak wiemy, kilka gwiazd światowego futbolu nadal nie otrzymała wizerunku przypominającego realnych graczy. Wśród nich znajduje się rozgrywający FC Barcelony - Holender Frenkie de Jong. W tej sprawie występują jednak niemałe komplikacje. KONAMI - największy rywal EA Sports podpisało umowę partnerska z "Barcą", więc dodanie twarzy może nie być takie oczywiste.

Dużo bardziej prawdopodobna jest modyfikacja wizerunku nowej gwiazdy Borussii Dortmund - Erlinga Brauta Hålanda. Młody Norweg stał się z miejsca jednym z najskuteczniejszych piłkarzy w Bundeslidze, a EA Sports pozyskała w lecie pełny pakiet transmisyjny i wizerunkowy do ligi niemieckiej.

Na mocy tej umowy większość piłkarzy ma bardzo podobny wizerunek, a stadiony oraz oprawa graficzna przypominają te z rzeczywistości, z jednym wyjątkiem - brakuje Allianz Areny, do której prawa są w posiadaniu KONAMI.

Nowe twarze powinny się pojawić w grze już niedługo. Jak informują twórcy - odbędzie się to tuż po aktualizacji serwerów.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: FIFA 20