Reklama

Amerykańska armia pomoże przy produkcji Dream Hacka

​Niejednokrotnie amerykańska armia miała już okazję ogłaszać swoje ruchy dotyczące esportu. U.S. Navy podjęło jednak kolejne działania w elektronicznej rozgrywce. Mianowicie wojsko porozumiało się z Dream Hackiem, czego efektem będzie współpraca na dwóch amerykańskich eventach organizatora.

​Niejednokrotnie amerykańska armia miała już okazję ogłaszać swoje ruchy dotyczące esportu. U.S. Navy podjęło jednak kolejne działania w elektronicznej rozgrywce. Mianowicie wojsko porozumiało się z Dream Hackiem, czego efektem będzie współpraca na dwóch amerykańskich eventach organizatora.

Czas na kolejny krok

Marynarka wojenna USA postawiła kolejny krok w esporcie. Oprócz tworzenia zespołów będzie ona bowiem współpracowała z organizatorem turnieju - DreamHackiem. Efekty korelacji zobaczymy niebawem, gdyż turniej DH Anaheim zostanie rozegrane w dniach 21-23 lutego. Oprócz tego wojsko podjęło także działania z ESL, które w dniach 22-24 maja odpowiada za organizację imprezy w Dallas.

Przede wszystkim U.S. Army otrzyma dedykowane stoisko podczas turnieju. Na nim rozstawione zostaną komputery, by zainteresowani mogli zmierzyć się i pokazać dane gry żołnierzom oraz wojskowym weteranom. Ponadto marynarka zostanie włączona w uczestnictwo przy zmaganiach CS:GO.

Reklama

Sprawę skomentował m.in. wiceadmirał armii - Brendan R. McLane. - Jesteśmy podekscytowani współpracą z DreamHackiem i ESL, ponieważ wchodzimy w esportową przestrzeń. Tak jak w marynarce, w esporcie trzeba mieć różne umiejętności i silne zaangażowanie do dalszej pracy nad sobą - powiedział wiceadmirał, dodając także, iż działania U.S Army będą widoczne również w transmisji wydarzenia na kanale ESL. Swoje zdanie co do współpracy dołożyła także jedna z głównych osób w DreamHacku.

Armia rozumie trendy

Wiadomości odnośnie do działań amerykańskiej armii w esporcie pojawiają się już od ponad roku. U.S Army zaplanowało bowiem kilka działań dotyczących wejścia w esport. Mianowicie wojsko zdecydowało się stworzyć własną drużynę, jaka ma rywalizować na normalnych warunkach z innymi. Zawodnicy wybrani do zespołów wykonują pracę w poczet służby. Startowanie pod szyldem armii stanowi reklamę, by zachęcić młodych ludzi do brania udziału w wojskowej rekrutacji.

Ponadto w podobnym temacie poruszała się firma OverActive Media. Działalność odpowiadająca za esportowe drużyny porozumiała się z dwoma byłymi członkami amerykańskiej armii. Taka współpraca miała przede wszystkim na celu poprawienie mentalnego poziomu esportowców. Ponadto niejako w temacie pozostaje również decyzja o przeniesieniu swojej reklamy do internetu, o czym więcej przeczytacie tutaj.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy