Apex Legends, Fortnite czy Warzone - które battle royale zdominowało rok 2021?
Od kiedy battle royale stał się pełnoprawnym i rewolucyjnym gatunkiem gier wideo, na rynku pojawiło się kilka prominentnych produkcji, które w różnoraki sposób próbują przyciągnąć graczy lubujących się właśnie w tej kategorii.
W minionym roku doszło do zaciekłej rywalizacji poza najpopularniejszymi obecnie tytułami battle royale’owymi. Wśród nich oczywiście dobrze znany Fortnite. Oprócz tego, o swój kawałek tortu walczył Apex Legends oraz Call of Duty: Warzone.
Wydany w 2017 roku przez studio Epic Games - Fortnite, prawdziwie wstrząsnął branżą gier wideo, będąc niepodważalnym królem przez kilka lat zarówno pod względem grywalności, jak i oglądalności. Dzięki niekonwencjonalnej mechanice i dość cukierkowej grafice, tytuł przyciągnął całą masę graczy i sukcesywnie bił rekord za rekordem.
Po zdetronizowaniu PLAYERUNKNOWN’S BATTLEGROUNDS oraz H1Z1: King of The Kill, na rynku battle royale pojawiło się kilka innych gier, które próbowały w podobny sposób (niczym Fortnite) zaskarbić sobie sympatie graczy. Tak powstał Apex Legends wyprodukowany przez Electronic Arts oraz CoD: Warzone - wojenna produkcja od Activision.
Czy konkurencja była w stanie zagrozić hegemonii Fortnite?
Rok 2021 nie przyniósł jednak wielkiej rewolucji. Fortnite po raz kolejny okazał się być najchętniej oglądanym tytułem w największym serwisie streamerskim - Twitch.tv. Skumulowana, łączna liczba godzin spędzona przez wszystkich użytkowników platformy przy tej grze wyniosła 966,5 milionów (3. miejsce wśród gier).
Dla porównania, konkurencyjny CoD: Warzone odnotował 851,5 milionów godzin (6. miejsce wśród gier). Apex Legends zajął z kolei 8. miejsce wśród gier z wynikiem 690 milionów obejrzanych godzin.
Fortnite okazał się także najlepszy pod względem maksymalnej, szczytowej oglądalności. W jednej chwili, wszystkie kanały nadające ten tytuł osiągnęły łączną widownię na poziomie 1,27 milionów osób na żywo.