Reklama

Ashe z Overwatcha w wykonaniu pięknej Rosjanki

Overwatch jest jedną z najczęściej cosplayowanych gier wideo na rynku. Postaci z gry są na tyle dobrze i charakterystycznie dobrane, że zrobienie przebrania właśnie z tej produkcji daje dużo satysfakcji. "Nimfiell" wzięła na warsztat Ashe. Na pierwszy rzut oka widoczny jest znakomity kowbojski kapelusz.

Jest to rodzaj hobby, sztuki. Cosplayerzy zajmują się tworzeniem strojów upodabniających ich do różnych fikcyjnych bohaterów. Najczęściej są to postacie z gier wideo lub filmów fantasy. Pasjonaci tego typu artyzmu bardzo często czerpią inspirację z mangi (komiksy) lub produkcji anime (filmy animowane) - najczęściej z Japonii. Ważnym elementem cosplayów jest z reguły bodypainting - czyli sztuka malowania ciała.

Cosplayerów bardzo często można spotkać na różnych imprezach tematycznych. Najbardziej znanymi eventami związanymi z tą dziedziną sztuki są Poznań Game Arena, Pyrkon (obie w Poznaniu), Falkon w Lublinie czy Intel Extreme Masters odbywający się w Katowicach.

Reklama

W tych miejscach można spotkać najczęściej fanów gier wideo - najczęściej z gatunku RPG, ale nie tylko. Popularne w ostatnich latach postacie chociażby związane z Fortnite: Battle Royale. W naszym kraju tego rodzaju pasja nie jest rzadkością, a wręcz bardzo popularna.

Do najbardziej znanych cosplayerek w Polsce należą: Justyna "Sosenka" Sosnowska czy Klaudia Danch - znana jako "Polska Lara Croft".  Za naszą wschodnią granicą uprawianie tego typu sztuki również jest coraz bardziej popularne. Mało znana rosyjska modelka i tancerka postanowiła się wcielić w jedną z postaci z gry Overwatch. Efekt zrobił na wielu piorunujące wrażenie.

"Nimfiell" nie jest popularną postacią w mediach społecznościowych. Jej konto na Instagramie obserwowane jest przez niespełna dwa tysiące fanów. To jest bardzo niewiele w porównaniu do czołowych cosplayerek.
Należy jednak dodać, że Rosjanka nie zajmuje się zawodowo "ożywianiem" postaci z gier wideo do świata realnego. Sama przedstawia się jako tancerka i modelka bielizny. Teraz jednak zachwyciła jednym ze swoich projektów. Tym razem sięgnęła po tytuł od Blizzarda.

Dokładność jego wykonania jest oszałamiająca. Wykonany jest on ze specjalnych materiałów. Poziom szczegółowości jest niesamowity. Obejmuje on chociażby czaszkę czy piszczele na środku nakrycia głowy. Kolejnym fragmentem jest skórzany kostium.

Widać, że Rosjanka bardzo dużo wysiłku włożyła w jego wykonanie. Eksperci oceniają, że trudno jest wytknąć jakikolwiek słaby element w cosplayu Ashe. To jest naprawdę doskonałe dzieło. Bardzo możliwe, że jest to punkt zwrotny w karierze kobiety.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy