Reklama

Battlefield V bez trybów battle royale i kooperacji na premierę

​Kolejny dzień, kolejne nowości na temat trybów i funkcji, które pojawią się w sieciowej strzelance Battlefield V, ale nie w dniu premiery. Nie wiadomo nawet, jak długo przyjdzie na nie czekać. Nie wiemy też, czy będą dostępne za darmo, czy odpłatnie - w ramach DLC.

Pierwszy w kolejce jest chyba najbardziej oczekiwany dodatek, czyli tryb battle royale, w którym żołnierze rywalizują ze sobą na stale zmniejszającym się polu walki. Już po oficjalnym ujawnieniu na targach E3 poinformowano, że ta opcja zabawy pojawi się dopiero po debiucie.

Tryb nie ma jeszcze nawet oficjalnej nazwy i wiemy tylko, że istnieje. W jednym z najnowszych trailerów (poniżej), przygotowanych na gamescom, pokazano także drobny zwiastun - zawężający się okrąg z ognia, który posłuży zapewne jako dobrze znana bariera zmuszająca do przemieszczania się, obecna w większości produkcji battle royale.

Reklama

Co więcej, za tę opcję zabawy podobno nie odpowiada nawet studio DICE, lecz całkiem inna grupa deweloperów. Wiemy jedynie, że uwzględnione zostanie "DNA" serii Battlefield, a więc pojazdy, destrukcja i współpraca w drużynie. Można więc spodziewać się, że zabraknie opcji solowej.

Jeśli o pojazdach mowa, to niedawno na oficjalnej stronie produkcji potwierdzono, że opcja wizualnej modyfikacji pojazdów lądowych także zostanie wprowadzona dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości.

"Czy to ciężko opancerzony czołg mknący do walki, czy nurkujący w kłęby dymu myśliwiec, gracz może ulepszać pojazdy i dopasowywać je do swojego stylu rozgrywki. Wybieraj między siłą ognia i zwiększoną wytrzymałością. Po premierze będzie również możliwe modyfikowanie wyglądu pojazdów" - czytamy w opisie, zostawiającym niewiele miejsca na niedomówienia.

Ostatnim ubytkiem jest kooperacyjny tryb Sił Połączonych, przeznaczony dla maksymalnie czterech współpracujących ze sobą graczy. Wcielamy się w spadochroniarzy wykonujących niebezpieczne misje za liniami wroga, ale  - właśnie - dopiero po premierze.

"Zupełnie nowy tryb battle royale oraz kooperacyjny tryb Sił Połączonych dostarczą zawartość po premierze" - napisano na oficjalnej stronie.

Część graczy zastanawia się, czy w obliczu takich braków lepiej nie byłoby opóźnić premierę całego Battlefield V. Inni uważają, że te cięcia to po prostu treści, które EA będzie mogła później sprzedać jako rozszerzenia.

Battlefield V ukaże się 19 października na PC, PS4 i Xbox One. Tydzień po Call of Duty: Black Ops 4, tydzień przed Red Dead Redemption 2. Po które pozycje sięgną gracze? Czas pokaże.

INTERIA.PL
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy