Reklama

BDS Esport triumfatorem Six August Major

​Francuska formacja BDS Esport zwyciężyła w rozgrywkach Six August Major w Rainbow Six: Siege. Droga "Trójkolorowych" nie była jednak łatwa. Szczególnie finał rozgrywek dostarczył kibicom wielu emocji. Relacja z ostatnich spotkań poniżej.

G2 pożarło "Niedźwiedzie"

W pierwszym meczu górnej drabinki zmierzyły się ze sobą ekipy G2 Esports i Virtus.pro. Obie organizacje od lat są znane wszystkim fanom esportu z sukcesów w różnych dyscyplinach sportów elektronicznych. Spotkania 1/2 finału były rozegrane w systemie BO3.

Starcie "Virtusów" z G2 rozpoczęło się na mapie Villa. W pierwszej połowie była demonstracja sił G2. Wygrali oni bowiem aż 6:0 tę część spotkania. W drugiej połowie Virtus.pro próbowało uratować honor, lecz mapa zakończyła się rezultatem 7:4 dla G2.

Reklama

Na Kafe Dostoyevsky widzieliśmy nieco inny przebieg rozgrywki. To Virtus.pro do zamiany stron prowadziło 4:2. Zmieniło się to dopiero w drugiej połowie. Wówczas G2 wygrało aż 5:1 i przechyliło szalę na swoją stronę wynikiem 7:5.

Tym samym G2 Esport zostało pierwszym finalistą Six August Major 2020. Natomiast Virtus.pro również nie straciło swoich szans. Dzięki sprzyjającemu układowi drabinki, zagrali oni w meczu o awans z BDS Esport.

BDS w wielkim finale

BDS Esport w meczu dolnej drabinki nie miał większych kłopotów z rozprawieniem się z Virtus.pro. Na obu mapach padł taki sam rezultat. Najpierw areną zmagań było Consulate. Wynik 7:4 dla BDS ustawił mocno przebieg półfinałowego starcia.

Na Oregon widać było wielką przewagę, pewność siebie graczy BDS. Wskazuje na to chociażby rezultat, jaki widniał po pierwszej połowie na tablicy - było to 5:1.

W drugiej połowie Francuzi bardzo spokojnie dowieźli wynik do końca i to oni znaleźli się w wielkim finale Six August Major 2020 w Rainbow Six: Siege. Ich rywalem było G2 Esport. Finał rozegrany został w formacie BO5 i dostarczył niewyobrażalnych emocji.

Dobre złego początki

G2 Esports przystępowało do finału z pewną przewagą - do finału awansowali z trudniejsze, górnej drabinki, dzięki czemu rozpoczynali mecz z jedną mapą przewagi. G2 poszło za ciosem. Zwyciężyli także drugą mapę (fizycznie pierwszą) - Villa po bardzo trudnym boju rezultatem 8:7.

Wynik 2:0 ustawił G2 w świetnym położeniu. Wystarczyło zwyciężyć jeszcze jedną mapę i triumf powędrowałby właśnie do tej ekipy.  Wtedy nastąpił nieoczekiwany zwrot wydarzeń.

BDS Esport na mapie Oregon podniosło się. Można nawet stwierdzić, że zedeklasowało rywala, gdyż potyczka zakończyła się rezultatem aż 7:3. To ewidentnie napędziło Francuzów. Rozgrywka na Kafe Dostoyevsky została wygrana przez nich 7:5 i mapą wyłaniającą triumfatora miał być Clubhouse.

Ta przebiegła po raz kolejny po myśli graczy BDS. Wicemistrzowie fazy zasadniczej europejskich rozgrywek nie dali większych szans podopiecznym G2. Wynik 7:4 dał BDS trzecią mapę i ostateczny triumf w sierpniowym turnieju Rainbow Six: Siege.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Rainbow Six: Siege
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy