Reklama

Bjergsen z największym KDA podczas LCS Lock-In

​Turniej LCS Lock-In jeszcze się nie skończył, ale już teraz można zaznaczyć kilka imponujących faktów. Jednym z nich jest bez wątpienia łatwość, z jaką Bjergsen zaaklimatyzował się z powrotem na środkowej alei.

Przejście Bjergsena z TSM do Team Liquid było bez wątpienia największym zaskoczeniem ostatnich lat na zachodniej scenie League of Legends. Wiele osób wspominało albo chociaż miało nadzieję, że legendarny midlaner odłoży jeszcze na parę lat pracę jako trener i postanowi wrócić do rywalizacji na Summoner’s Rift. Nikt nie spodziewał się jednak, że po powrocie zdecyduje się opuścić TSM i odejść do konkurencji.

Gdyby tego było mało, Bjergsen trafił do Team Liquid w momencie, kiedy ci zdecydowali się po raz kolejny wpakować ogromne pieniądze w swój skład. Bwipo trafił na górną aleję, w dżungli został Santorin, a na dole mają zagrać w końcu Hans Sama i CoreJJ. Powstała tym samym drużyna, która niemalże natychmiast stała się jednym z głównych kandydatów do zdobycia tytułów.

Reklama

Bjergsen swoimi dotychczasowymi występami na turnieju LCS Lock-In potwierdził z kolei, że on sam jest wyłącznie zainteresowany zwycięstwem wiosennego splitu i formą nie planuje odstawać od swoich kolegów z drużyny. 25-letni midlaner ma aktualnie największe KDA w turnieju w wysokości 19.7. Dotychczas umarł tylko trzy razy, eliminując 18 graczy i zdobywając 41 asyst.

Zobaczymy, jak wysoko uda mu się utrzymać to KDA w nadchodzących meczach. W ten weekend Team Liquid zagra bowiem półfinał z Dignitas, a później zmierzy się prawdopodobnie w finale ze zwycięzcą meczu Cloud9 - Evil Geniuses. W BO5 z takimi drużynami trudno będzie zadbać o to imponujące KDA.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Riot Games
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy