BLAST Pro Series: SK Gaming triumfatorem rozgrywek!
W sobotę został rozegrany BLAST Pro Series Copenhagen 2017. Najlepszą drużyną zmagań okazało się SK Gaming.
Pierwotnie rozgrywki miały trwać dwa dni. Pierwszego dnia zmagań nie odbył się jednak żaden mecz. Powodem takiej sytuacji były problemy techniczne, które przeszkodziły w rozgrywaniu meczów.
Oznaczało to, że cały turniej zostanie rozegrany jednego dnia, jakim była sobota. Najpierw uczestnicy, czyli G2 Esports, SK Gaming, Ninjas in Pyjamas, Astralis, North oraz FaZe Clan, rywalizowali ze sobą w faze grupowej systemem każdy z każdym. Wszystkie mecze odbyły się do jednej wygranej mapy. Organizatorzy zdecydowali także, iż możliwe będą remisy, za które drużyny dostaną po jednym punkcie do tabeli.
W pierwszej fazie zmagań bezkonkurencyjne okazało się Astralis, ponieważ nie przegrało ono ani jednego spotkania. Duńczycy, grający wyjątkowo w składzie z Denisem "dennisem" Edmanem, zastępującym Nicolaia "device'a" Reedtza, na pięć spotkań wygrali cztery oraz osiągnęli jeden remis. Drugą drużyną w grupie okazało się SK Gaming. Tym samym poznaliśmy obsadę finału turnieju.
Po spotkaniach grupa prezentowała się następująco:
Zanim odbył się finał rozgrywek, najpierw o trzecie miejsce w turnieju mecz stoczyli gracze FaZe Clan oraz North, które zostało wybrane do boju przez międzynarodową formację. Format walki o najniższy stopień podium i dodatkowe 20.000 dolarów był bowiem specyficzny.
Mianowicie gracze obu drużyn stoczyli pięć pojedynków jeden na jednego, a łączna suma punktów zdobytych przez zawodników miała decydować o zwycięstwie. Wyniki poszczególnych rywalizacji prezentowały się następująco:
- Håvaard "rain" Nygaard - Valdemar "valde" Bjørn 7:10 - M4
- Nikola "NiKo" Kovač - Philip "aizy" Aistrup 10:9 - deagle
- Olof "olofmeister" Kajbjer - Kristian "k0nfig" Wienecke 10:9 - AK47
- Finn "karrigan" Andersen - Mathias "MSL" Lauridsen 10:4 - CZ-75
- Ladislav "Guardian" Kovács - René "cajunb" Borg 5:10 - AWP
Mecz ostatecznie wygrało FaZe, gdyż mimo równej liczby punktów (42:42), zawodnicy amerykańskiej organizacji wygrali trzy z pięciu pojedynków.
W końcu doszło jednak do decydującego spotkania w turnieju. Naprzeciw siebie stanęło Astralis oraz SK Gaming. Był to jedyny mecz, który rozegrano systemem BO3.
Pierwsza mapa pojedynku należała do Astralis. Skandynawowie szczególnie w pierwszej połowie pokazali się z dobrej strony, tworząc sobie dużą przewagę (11:4). Po zmianie stron SK zaczęło gonić wynik, lecz Brazylijczycy nie byli w stanie odrobić całych strat.
Drugi plac gry należał już jednak do zespołu z Kraju Kawy. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie to Marcelo "coldzera" David i spółka byli stroną dominującą, pewnie doprowadzając do trzeciej mapy.
Decydująca rozgrywka miała miejsce na cache i to właśnie tutaj doszło do najbardziej wyrównanej walki. Obie strony bowiem lepiej poradziły sobie przy obronie bombsite'ów, wygrywając solidarnie stosunkiem 9:6. Z tego powodu trzeba było grać dogrywkę, która padła na konto Brazylijczyków.
Finał:
- SK Gaming - Astralis 2:1 (11:16 - mirage, 16:8 - inferno, 19:16 - cache)
Po meczu finałowym wybrany został najlepszy zawodnik turnieju. Statuetka MVP powędrowała do rąk Gabriela "FalleNa" Toledo, który szczególnie w finale pokazał się z bardzo dobrej strony, prowadząc swój zespół do zwycięstwa.
Klasyfikacja końcowa BLAST Pro Series:
- SK Gaming - 125.000$
- Astralis - 50.000$
- FaZe Clan - 45.000$
- North - 15.000$
- G2 Esports - 10.000$
- Ninjas in Pyjamas - 5.000$
Patryk Głowacki