Blazt kolejnym graczem Call of Duty, który skupi się na streamowaniu
Call of Duty: Warzone odwrócił do góry nogami życie wielu fanów battle royale. Podczas gdy Nickmercs i TimTheTatman dominują kategorię Warzone na Twitchu, kolejni profesjonaliści decydują się na zmianę swojej ścieżki kariery i rzucenie rękawicy największym twórcom.
Call of Duty League zbliża się wielkimi krokami. Chociaż nie mamy jeszcze oficjalnej daty debiutu rozgrywek, w społeczności mówi się o końcu stycznia lub początku lutego. Składy są już oficjalnie domknięte, a graczom, którzy się do nich nie dostali, pozostaje rywalizacja w Challengerach. Lub rozpoczęcie kariery streamera, jak to wygląda w przypadku Blazta.
Były zawodnik Los Angeles Guerrillas poinformował w weekend na Twitterze, że zdecydował się odpuścić rywalizację w Challengerach i skupić się na streamowaniu Warzone’a. Jak mówi w powyższym poście, była to dla niego ciężka decyzja, ale jest pewny swoich umiejętności w battle royale i chce udowodnić swoje umiejętności jako jeden z najlepszych graczy Warzone.
Kariera Blazta na profesjonalnej scenie Call of Duty nie trwała długo. Zaczął rywalizację podczas WWII, pojawił się w kilku silniejszych składach i stopniowo piął się do góry, żeby wylądować wreszcie w CDL jako rezerwowy gracz Guerrillas. Drużyna nie poradziła sobie jednak zbyt dobrze, a pod koniec sezonu została zmuszona dodatkowo do drastycznych zmian w składach ze względu na powrót do 4v4 w Cold War.